Data: 2007-09-27 13:49:46
Temat: Re: No i co ja mam zrobić do diaska?...
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
siwa pisze:
>> Ja nie prosiłam o napisanie mi, co zrobić, żeby Arab pojechał, bo to
>> awykonalne, tylko czy Waszym zdaniem ja powinnam jechać czy nie.
>
> Normalnie traktujesz prs jak zlotą rybkę!
Raczej jak bilę nr 8 - złota rybka nie odpowiadała na pytania.
> Powinnas juz wiedzieć, że
> nie zawsze się otrzymuje odpowiedź na zadane pytanie...
A jeszcze częściej odpowiedzi zupełnie od czapy. Będę pamiętać.
>> Co na
>> moim miejscu zrobiłyście Wy.
>
> Ja bym nie pojechała, jakbym lubiła swojego faceta. Bo bym lubiła
> jeździć z nim.
No y gyt - o to mię szuo.
>> Tym razem nie dam się wciągnąć.
>
> Too late....
Not jet. Tu sie szykuje większa obława.
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
|