Dnia 28 Dec 2006 14:37:26 -0800, ikselka napisał(a):


> Dzięki :-) Widze tu możliwość usprawnienia ciężkiej pracy - jakby
> tak przepuścić konopie przez maszynkę po ugotowaniu, to na pewno
> łatwiej by wszystko dalej szło.

Niestety problem polega na tym, że te *#%#@#*#&@$ ziarenka są zbyt drobne i
maszynka ich nie rozgniecie (chyba, że masz taką specjalną maszynkę do
mielenia maku - to może zadziałać). Ja też próbowałem takich rewolucji
przemysłowych i niestety (jak mówią w Czechach) "to nie funguje".

> A z czym się je tę zupę? No i - czy się ma ładne sny potem? ;-)

Fakt, zapomniałem napisać - dodaje się albo kaszy gryczanej, albo zwykłej.
Sny są normalne, w końcu to nie konopie indyjskie :-)

--
Pozdrawiam, Als (w mailu nie mam żadnej jedynki)

[Humor zeszytów] Andrzej Radek myślał, że nauczyciel da mu w skórę. Ale
było odwrotnie.