Data: 2002-10-15 13:48:40
Temat: Re: No i narobila mi smaka
Od: g...@a...net (Gosia Jurczyszyn)
Pokaż wszystkie nagłówki
> Joaska, oczywiscie. Juz bigos pyrkoce wesolo na kuchence, w piekarniku
> dochodzi karkowka pieczona specjalnie w celu bigosowym, goraco w
> kuchni jak
> w ukropie, a ja jestem szczesliwa ;-))
--------------------
U mnie pracuje od rana:)))) Sliczny jest, juz taki ciemnozloty...! Ma w
sobie wieprzowinke, wolowinke, boczus wedzony, smalczyku nieco, ma
grzybki i sliwki i ziolka rozne, ale angielskiego nie, bo to nie
sledz!!! Jalowca ma w zamian:)))
Pachnie jak szatan i jest go cztery kilosy kapusty, dwa slodkiej, dwa
kiszonej, cale cztery dzikie, wyhodowane, a potem w czesci zakwaszone
przez moja tesciowa. Specjalnie po te kapuche pojechalam na wies, bo
juz myslalam, ze umre od tego bigosu Joanny, slina mi na klawiature
kapala:) Sliweczki tez ma w sobie dzikie, z ogrodu tesciowej (bo moja
tesciowa w ogrodzie drzewa hoduje), przez nia suszone, i grzyby z lasu
prawdziwego, z debami, suszone na weglowej kuchni...
Jeszcze mu wieczorem winka dam:))) Ale kielbaski juz chyba nie, bo
lepsze jest wrogiem dobrego. A on dobry, wiem, bo nie wytrzymalam i
podzarlam:)
Z reszty kapusty zrobie rozne golabki i sama nie wiem co jeszcze,
zostaly mi nadal dwie glowy bialej i dwa kilo kiszonej:)))
pozdrawiam
Gosia (w kapuscie)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|