Data: 2002-07-24 15:49:47
Temat: Re: No jak w raju !
Od: Malgorzata Lewicka <s...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tako rzecze MOLNARka :
>> Co mówią? Czekaj: ty chcesz partnerkę czy lalkę?
> No i doszliśmy do suuuper wniosku pt: kobiety zadbane to lalki i one nie
> nadają się na partnerki.
Starannie wycięłaś teksty poprzednika, sugerujące, że kobieta
nie powinna spędzać wakacji pod namiotem i nosić wygodnych butów,
et caetera. W imię czego? W imię wyglądania jak z żurnala. Otóż
ja mam nieco inny kanon urody; nie mdleję na widok niewielkiego
owłosienia na ciele, uważam, że człowiek powinien sie przede wszystkim
ubierać wygodnie i do śmiechu mnie doprowadza kwestia o namiocie.
> Współczuję Ci, że nie znasz połączenia jednego i drugiego .... czyli zadbana
> patrnerka.
Cóż, rewspółczuję toku myślowego, który doprowadził cię do takiego
stwierdzenia. :)
>> Powinna, zgaduję, zapychać w modnych klapeczkach po deptaku
>> w Sopocie?
> Wyczuwam zazdrość w Twoim głosie ;-)))))
Fatalne masz wyczucie. To była pogarda.
>> Sam jesteś odpychający, misiek. Mogą ci nie odpowiadać, ale od takich
>> określeń to się łaskawie powstrzymaj.
> Przecież mówi o swoich odczuciach (nie mam sensu dodawać w każdym zadani
> "IMO" bo wszystko co tu piszemy jest naszym zdaniem).
Otóż nie. Jeżeli wyrażamy tak ostre sądy, to wypada dodać "IMO".
Inaczej część grupowiczek ma prawo poczuć się urażona.
> Ty się nie powstrzymałaś od określenia zadbanych kobiet ="lalki", które tez
> można zrozumieć negatywnie.
Cóż ty z tym zadbaniem? Mój przedpiśca sugerował znacznie więcej
niż zadbanie. Lalkami określam kobiety, o których pisał poprzednik:
kobiety, które nie pojadą pod namiot tylko dlatego, że przecież,
o bogowie, nie ma tam golarek ani toaletek; kobiety, które nie założą
wygodnego obuwia, bo nie ma go na stronach o modzie w pismach kobiecych;
kobiety, które nie wyjdą na ulicę z własną twarzą, tylko uprzednio
przykrywają ją szczelnie maską makijażu. Większość takich kobiet
jest tak pusta wewnętrznie, że określenie "lalka" świetnie do nich
pasuje. I nie ma to nic wspólnego z zadbaniem. Zadbanie to higiena,
czystość, schludność.
>> P.S. NIGDY nie zainteresuję się mężczyzną, który strzela byki
>> ortograficzne i chce kobiety-lalki, zamiast kobiety-partnerki. Lalki
>> to się w sklepach kupuje.
> Wytłumacz mi dlaczego kobieta zadbana (w Twoim języku "lalka") nie może być
> partnerką ???
*westchnienie* Znowu ta "zadbana". Przeczytaj, proszę, uważnie list,
na który odpowiadałam. Zwróć szczególną uwagę na wypowiedzi
poprzednika.
Saddie
--
/\ /\ Małgorzata Lewicka --- s...@h...pl ---
=^;^= http://aravis.itpp.pl/
/ | FLOPPY DISC: Whatcha git from tryin to carry too much farwood.
(___(|_|_| Technology for Country Folk
|