Data: 2009-01-30 09:31:52
Temat: Re: No to ryba...
Od: Bbjk <b...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> O, to brzmi nieźle. Jak się do tego zabrać? Rozmrozić? Dodać trochę
> oliwy? Jak długo zapiekać? W jakiej temperaturze?
Robię większość rzeczy na wyczucie. Rozmrażałam przed pieczeniem (lepiej
w misce, bo wyjdzie sporo "wody"), piekłam sprawdzając miękkość
patyczkiem drewnianym, około 20 minut, w temp. początkowo max, potem
zredukowałam piekarnik do 200 stopni. Folia rozgrzebana, by para mogla
odchodzić, a ryba nie była rozpaćkana.
>
> I do tego ten szpinakowy sos czy inny?
Jaki lubisz, wszystko będzie dobrze, byle Wam smakowało.
Ja wsuwam łososia solo, tylko z sokiem cytrynowym i pieprzem, oczywiście
nie mam patentu na obiektywizmy smakowe, więc tym się nie kieruj.
Do tego dobra jest szklaneczka lekkiego wina, ale to niekoniecznie.
--
BBjk
http://bajarka.fotolog.pl
|