Data: 2009-09-28 07:43:37
Temat: Re: Normalnie nie wiem co o tym myslec
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie Harun al Rashid <a...@o...pl> tak oto plecie:
>
>>> A wiesz, że ja mam podobnie. Ortografia nie sprawiała mi nigdy nawet
>>> najmniejszych trudności i szczerze mówiąc nie rozumiałam, jak może
>>> sprawiać innym. Jestem wzrokowcem i po prostu każdy błędnie napisany
>>> wyraz powoduje u mnie niemal ból oczu ;-)
>>
>> Mam to samo. Ale odkad czytam grupy i fora, to sama zaczelam sprawdzac
>> "oczywiste oczywistosci".
>>
>>> Może nasz rocznik "tak ma" ;-)
>>
> Niekoniecznie rocznik.
> Cechy wspólne - wzrokowiec oraz siedzi długo w internecie. Czyta książki
> tradycyjne, ale mniej niż za czasów wczesnej młodości.
>
> A tutaj - nie, nie na grupie, ale w sieci, aż sie roi od byków
> pospolitych. I ogonków brakuje, więc najpierw przestajemy zauważać, że
> ten wyraz nie taki, jak być powinien, wszak i tak wygląda nieco
> inaczej, potem się przyzwyczajamy, wreszcie zaczynamy kopiować. Bośmy
> wzrokowce są.
Ha, na całe szczęście odpowiednio wdrukowany dobry wzorzec mnie przynajmniej
nie pozwala kopiować. Ale może dlatego, że nie dopuszczam do etapu:
"przestajemy zauważać, że wyraz nie taki, jak być powinien".
Bardziej za to martwi mnie uciekające z pamięci zasoby słownictwa... Albo
alzheimer, albo co innego...
>
> Też dostrzegam u siebie.
> W przciwieństwie do wrogiej mi Qry* sądzę, że odtrutka w postaci dobrej
> literatury lepsiejsza jest od ołówka i póra.
Tu, w juznecie, też można spotkać dobrą literaturę.
Qra, ale dlaczego wrogiej, hę?
|