Data: 2008-07-25 09:37:40
Temat: Re: Nowe kościoły
Od: "Don Gavreone" <s...@l...po>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka<i...@g...pl>
news:znrdj9bqbggv.16qj6noadiorc.dlg@40tude.net
[...]
> > Nie chodzi o pieniądze KK. Mieszkańcy obawiają się utraty wartości
> > swoich mieszkań i zburzenia spokoju.
>
> To pieprzenie w morele - wybacz.
Nie, nie wybaczę.
> Jakoś supermarket czy inne Tesco im nie przeszkadza, kiedy o 4 rano
> odbywają się dostawy towaru, co? Ani dyskoteka za rogiem, co?
> :-)
Nie wiem. Nie o tym mowa. A mowa jest o dawaniu sobie prawa do umyślnego
wkraczania w przestrzeń publiczną z głośną muzyką.
W okolicach mojego ojca hałasuje tylko proboszcz.
> > http://www.prw.pl/articles/view/7366/wroclaw-nie-chc
a-kosciola-za-plotem-posluchaj
> > W pełni ich rozumiem. Mój ojciec mieszka blisko kościoła, który jest
> > położony wśród bloków i którego kretyński proboszcz budzi
> > mieszkańców głośnymi elektronicznymi organami (np. o 6 rano).
>
> A tatuś ma samochodzik i pieska? - to pewnie ta prykawka, która
> wkurza moją ciocię, kiedy ta chce spać, a pies co rusz wyje na klatce
> schodowej... ;-P
Nie, mój tato ma rower i nie ma żadnych zwierząt. On nikomu nie wadzi.
> > Na uwagi mieszkańców
> > odpowiada, że ludzie powinni wiedzieć, że jest "inna rzeczywistość".
>
> Wiesz, naprawdę JEST inna rzeczywistość: są ludzie, NAWET niewierzący,
> którzy mówią: "Lubię dźwięk dzwonów, które mnie budzą rano lub
> ogłaszają południe. To daje swojski, ludzki wymiar przestrzeni, w
> której żyję".
> Tak, tacy ludzie to naprawde zupełnie inna... rzeczywistość.
> :-)
Są tacy. Ale ponieważ są i tacy, których to budzi lub męczy, należy to
uszanować i nie przeginać pały.
To nie wieś. To nie XIX wiek. Ludzie mają zegarki. Kto chce wierzyć w "inną
rzeczywistość" i trafić na mszę, trafi, kto nie chce, nie powinien być
zmuszany do wysłuchiwania głośnych elektronicznych melodii niosących się po
całym osiedlu.
> A zupełnie inna to tacy, którym przeszkadza głos organów, a włączają
> swoje umfa-umfa-łup-cup rodem z wiejskiego wesela, kiedy jadą
> samochodem przez spokojne osiedle rano...
Może i są. Ale to wszystko wrzucasz tutaj tylko powysysane ze swojego
wielkiego palca.
> > Inaczej
> > mówiąc proboszcz to zwykły cham. I co mu zrobisz?
>
> Ja? - do kogo to pytanie?
> Ale Ty - zawsze możesz zabić chama, nie?
> ;-PPP
Nie, nie mogę. I nie chcę.
Jesteś prymitywem. Żegnam.
Don Gavreone
|