Data: 2002-01-21 20:38:18
Temat: Re: Nowy artykuł na stronie
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Krystyna *Opty*" <k...@v...pl> wrote in message
news:a2hkgn$cn3$1@news.onet.pl...
> Nie Pszemolu, to nie jest śmiechu warte.Wady wrodzone mogą
> powstawać na dwóch etapach:
>
> 1. Płód może wadę odziedziczyć już po matce/ojcu, czy dalszych
> przodkach i zapis tej wady jest już przekazany i powielany replikacją na
> etapie z a p ł o d n i e n i a . I wtedy, nawet mimo właściwego odżywiania
> się kobiety ciężarnej - płód i tak tę wadę będzie miał i będzie się ona ,w
> dalszym życiu płodowym, przez dalsze podzialy komórkowe z replikami tego
> defektu - powielać. Tę wadę może jedynie zniwelować wiele następujących po
> sobie pokoleń p o d w a r u n k i e m właściwego odżywiania każdego
> pokolenia i na każdym etapie rozwoju (w życiu płodowym też).
>
> 2. Innym, późniejszym etapem powstania wady (mimo b r a k u wady komórki
> macierzystej) w procesie rozwoju płodu, jest etap podziałów komórkowych.
> Pierwotny zapis był dobry, ale z braków substancji odżywczych i b u d u l c
> o w y c h (a takim jest białko wysokiej jakości) które bierze czynny udział
> w procesie replikacji i niedobory tego budulca powodują niedokładną
> replikację, która się dalej powiela już
> z tym błędem. : (
>
> I takie wady są stosunkowo łatwe do usunięcia, wystarczy , by przyszłe matki
> właściwie się odżywiały. : )
>
> W czasach głębokiego socjalizmu budowlańcy np. z budowy, na której pracowali
> , kradli cement, co miało swój bezpośredni wpływ na jakość budynku , ale to
> n i e a r c h i t e k t narysował zły projekt, to etap
> r e a l i z a c j i miał wadę.
Nie musisz do mnie pisać "tłustym drukiem"... z czytaniem nie mam problemów.
A teraz druga sprawa - czy czytałaś COKOLWIEK na temat mutacji genetycznych?
Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że nawet perfekcyjnie zdrowy materiał
genetyczny może na drodze przypadku uledz modyfikacjom, które mogą mieć
dobre albo złe konsekwencje? Właśnie te mutacje niejaki Darwin ocenia jako
powód ewolucji: zmutowany organizm przeżywa i staje się początkiem nowego
pnia na drzewie ewolucji albo nie przeżywa i umiera wraz ze swoim zmienionym
garniturem genów nie przekazując go następnym pokoleniom...
Sądzę, że niektóre wady serca mogą być właśnie efektem takiej przypadkowej
mutacji, zaburzenia podziałów komórkowych i stanie się to przyczyną choroby
niezależnie od sposobu odżywiania się czy materiału genetycznego rodziców.
Tak jak w najlepszej nawet fabryce produkującej masowo buty zdarzy się raz
na jakiś czas bubel którego należy odrzucić do kosza tak samo w przyrodzie,
tej wielkiej fabryce życia, może zdarzyć się "bubel" w postaci dziecka
z jedną zastawką serca lub inną jego wadą i taki "bubel" przyroda odrzuca.
Nie widzę na to rady - nie ma sensu sądzić, że uratuje się KAŻDEGO. Utopia.
|