Data: 2011-12-06 21:48:53
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-12-06 16:23, Przemysław Dębski pisze:
>
> Użytkownik "michał" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:jbjjgq$24n$2@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 2011-12-05 14:53, Aicha pisze:
>>> W dniu 2011-12-05 14:12, Przemysław Dębski pisze:
>>>
>>>>>>>>>>> za przejście na czerwonym świetle (przyp.
>>>>>>>>>>> PD), można by ciałami uzupełniać umocnienia z worków z piaskiem.
>>>>>>>>>>> Wśród nich byłoby zapewne ciało Fly'a, gdyby zrezygnował z
>>>>>>>>>>> dożywocia.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Ale musiałyby być koniecznie w workach, bo wilgoć dokoła.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Ale co... żeby nie kichały? :)
>>>>>>>>
>>>>>>>> Myślałam raczej o umarlaczkach :)
>>>>>>>> (zboczenie zawodowe;))
>>>>>>>>
>>>>>>> Ja też o umarlaczkach i o Fly'u ;)
>>>>>>
>>>>>> To oni już nie kichają, ale szybciej się rozkładają po posłużeniu za
>>>>>> zaporę wodną.
>>>>>>
>>>>> Na to i worek nie pomoże, Zły miałem pomysł. Ta cholerna fizyka i
>>>>> chemia razem wzięte z patologią!!! ;(
>>>>
>>>> Nie poddawaj się. Zawsze można balsamować. Ewentualnie, jeśli na masową
>>>> skalę było by to nieefektywne, można by pomyśleć o zasalaniu i wędzeniu
>>>> - to znacznie wydłuża termin przydatności do użycia.
>>>
>>> Koniecznie w zimnym dymie, żadne tam dymy w płynie.
>>>
>> Obawiam się, że to doprowadzić może poprzez kanibalizm do
>> niekontrolowanych przerwań wałów.
>
> A fuj. Jeść coś podniesione z ziemi ? To trzeba być potworem, nie
> człowiekiem.
E, to raczej dziecinny nawyk.
--
pozdrawiam
michał
|