Data: 2011-12-08 13:25:44
Temat: Re: O co biega z kara smierci ?
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"zażółcony" <r...@c...pl> wrote in message
news:jbpsnk$9g6$1@news.icm.edu.pl...
>> Btw w kilka dni po wejsciu prawa w zycie, do miasta przyjechal pewnien
>> mezczyzna z kanady, ktory na parkingu zastrzelil swoja byla dziewczyne,
>> bo wiedzial ze go nie spotka kara smierci. '
>
> "... bo wiedział, że ..."
> Ja Ci coś powiem, Iwonka ... USA mają swoją wizję rzeczywistości.
> To wizja, w której jest powszechny dostęp do broni, zgoda na
> bardzo duże nierówności społeczne. Z tego co się orientuję, to
> przynajmniej w niektórych stanach obcego człowieka można zabić
> za to, że po prostu wtargnął na czyjąś prywatną posesję (skoryguj, jeśli
> to jakieś nieporozumienie).
w Polsce tez mozna, pamietam slynna slprawe kiedy uniewinniono czleka, ktory
zabil innego ktadnacego z jego posesji jakies druty? chyba w latach 90tych
to bylo.
> To nie jest wizja rzeczywistości uprawiana w europie. Nie przenosiłbym
> USA-dramatów z bronią w tle na Polski grunt, to imo nieporozumienie.
ludzie wszedzie sa tacy sami. I poczucie "sprawiedliwosci" jest podobne.
Dlatego tylu
zwolennikow kary smierci, rowniez z Polsce/Europie. Kwestia tylko
ustawodawstwa.
i.
|