Data: 2009-11-16 12:35:50
Temat: Re: O depresji
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A czy znasz osobę, która by się odchudzała i nie miałaby synchronicznie
objawów "obniżonego nastroju"?
Zresztą zwróć uwagę, że stan permanentnego obniżenia nastroju
w języku potocznym powszechnie określa się terminem depresja.
W świetle wniosków z tych najnowszych badań [które notabene
uznaje się, że w świecie nauki definitywnie i w pełni zastąpią błędne
stare wnioski w tym zakresie za jakieś 5 do 10-u lat] nie jest to niczym
zaskakującym, lecz wymogła taki stan sytuacyjna potrzeba oraz
jej powszechność.
A zatem depresja wywołana zbyt niską zawartością tłuszczów
zwierzęcych w diecie, czyli taka depresja_warunkowa, nie jest
formalnie depresją, ale skoro nawet nauka dotąd tego nie rozróżniała,
to co się dziwić ludziom.
PS: ja takiej nie znam, ale znałem wiele, które potwierdzały
tę zależność, w tym przede wszystkim kobiety, wśród których
depresja jest wszak dużo-dużo częściej spotykana niż u mężczyzn.
--
CB
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hdrdm7$pci$1@news.onet.pl...
> PS. Zadne z nas depresyjne nie jest.....
|