Data: 2009-11-17 00:27:24
Temat: Re: O depresji
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zrób ekperyment na sobie "na zimno" i sam sprawdź.
Stan obniżonego nastroju wraz z całym "dobrodziejstwem inwentarza"
pozostaje skutkiem diety ubogiej w tłuszcze zwierzęce, a nie następstwem
nakręcania się oczekiwaniami cudu.
Kiedyś urządziłem sobie prawdziwy post.
Raz dziennie żywiłem się czymś w rodzaju omleta z sokiem, oraz piłem wodę,
herbatę i napoje.
Już po kilku dniach czułem się bardziej "wyciszony", zaś po 2-ch tygodniach
uznałem że najwyższa pora przerwać post, bo stan tego "wyciszenia" zaczął
mi się coraz bardziej i bardziej nie podobać.
Powrotowi do normalnego jedzenia towarzyszyła oczywiście euforia
i pogłębiona rozkosz w kontakcie z bogactwem smaków i aromatów.
Od tamtego czasu zacząłem sam "gotować", co od czasu do czasu czynię
do dziś.
Też możesz spróbować jak to jest. :)
--
CB
Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hdsg17$dd0$1@news.onet.pl...
> wg mnie to poczucie schodzi na plan dalszy, bo liczy się ta "tu i teraz"
> przyjemność, a powracające "demony" znowu są zagłuszane "tu i teraz"
> przyjemnością.
|