Data: 2010-04-19 17:16:45
Temat: Re: O historii
Od: "Vilar" <v...@u...to.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hqhlv7$dcl$1@news.onet.pl...
> Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 19 Apr 2010 11:07:12 +0200, Vilar napisał(a):
>>
>>> trochę poprzemieszczał w tył w i przód, to pozrywało jej połączenia
>>> nerwowe
>>> z nosem - straciła węch.
>>
>> :-D //śmiech merytoryczny
>>
>> Sorry, ale bzdury opowiadasz. Utrata węchu (lub słuchu) po urazie mózgu
>> związana jest z uszkodzeniami powstałymi później, na skutek mniejszwego
>> lub
>> większego obrzęku mózgu, który niewatpliwie powstał u Twej koleżanki po
>> jego przemieszczeniu, a więc stłuczeniu. Nie zaś bezpośrednio na skutek
>> przemieszczenia mózgu i mechanicznego zerwania połączeń w jego efekcie.
>
> Oglądałem jakiś film dokumentalny o gościu który stracił węch na dłuższy
> czas.
> Totalna porażka, spadł na dno, chciał odebrać sobie życie.
> wydaje sie że bez węchu można sobie jakoś radzić, jak widać niekoniecznie.
>
> --
> "Trzy potęgi rządzą światem: głupota, strach i chciwość."
>
No o....traci się całkowicie apetyt i częściowo smak.
MK
|