Data: 2004-06-10 20:05:11
Temat: Re: O lekarzach i moralnosci.
Od: "Adam" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości: caa9jf$fie$...@k...task.gda.pl ,
której nadawcą było _PAULUS_ <p...@b...pl> zostało napisane:
> A w razie nawrotu choroby wyjechac do Afryki na leczenie? A poza tym
> jesli nawet, to co to da?
sugerujesz ze wsadzisz wszystkich lekarzy ktorzy ewentualnie mogli by ci
pomoc, do wiezienia?
> ZAmiast czytac ostatnie zdanie ostatniego posta wysil sie i poczytaj
> te kilkanascie linijek tekstu. Dyskusja rozwinela sie troche obok
> watku, ja chcialem podyskutowac o lapowkarzach.
widze zle nawyki z pregierza - tam jesli nie jestes w stanie zbic argumentow
przeciwnika dyskusji, piszesz 'przeczytaj ze zrozumeiniem to co
napisalem'...
> > jezeli masz w rece dowody ze lekarz popelnil zaniedbanie czy błąd -
> > to
> zrob
> > cos z tym! a nie płacz
>
> O mnie sie nie boj i nie pouczaj mnie. Zrobie co uznam za stosowne,
> jesli mam ochote zabraz glos na grupie to, to robie. Nie masz zadnego
> prawa tego cenzurowac a jesli nie chcesz tego czytac, to pomoge Ci
> skonfigurowac czytnik tak, ze nie bedziesz tego widzial.
no wlasnie - piszesz narazie na Berdyczów. twoje żale i skargi nawet jesli
beda wysluchane, nic nie wniosa do sprawy. nie odbiora prawa wykonywania
zawodu lekarzowi ktoryemu wydaje sie ze potrafi leczyc ludzi. tutaj nie
dostaniesz odszkodowania za zle przeprowadzone leczenie. od tego jestIzba
Lek., sąd i prokuratura.
> > lekarze wybieraja wolność ekonomiczna i wyjezdzaja z tego
> > popieprzonego kraju.
>
> Jesli masz cos wspolnego (o zgrozo) z medycyna to bede pierwszym,
> ktory kupi Ci bilet.
czy dlatego (o zgrozo) ze osmielam sie miec inne zdanie od twojego?
--
milego dnia
adam, gg# 402495
|