Data: 2010-06-04 23:14:45
Temat: Re: O szczęściu
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 4 Jun 2010 15:50:47 -0700 (PDT), koleszka napisał(a):
> Tak więc dla mnie osobiście szczęście jest względne. Zależy od
> oczekiwań i od nastawienia do otaczającego nas świata. Tylko i
> wyłącznie. Pomijając tym samym jakieś skrajne przypadki ewidentnego
> szczęścia bądź nieszczęścia - a i to nie zawsze i niekoniecznie. Bo
> przecież nawet człowiek na wózku inwalidzkim może czuć się szczęśliwy.
> Dlatego że żyje, nie zginął w wypadku w którym stracił nogi, a
> kochająca rodzina pomaga mu w niedoli. Nie dość że żyje, choć mogło go
> już nie być, to do tego jeszcze nie jest sam.
Bardzo mi się podoba to, co napisałeś :-)
XL //żyjąca choć mogło jej już nie być, nie sama, nie na wózku, więc
absolutnie szczęśliwa żona absolutnie szczęśliwego faceta, oboje bez
posady, ale pracujący na swoim, bez bardzo dużych pieniędzy i bez chorób i
wypadków (dzięki Bogu, jak na razie)
|