Data: 2006-12-01 22:34:57
Temat: Re: OBI i inne markety z działem ogrodniczym
Od: "Teresa" <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ewa" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ekpioq$k7g$1@inews.gazeta.pl...
>
> Strasznie dużo roślin traca przez zimę. Wiosną tak 1/3 kolekcji wywalają,
> bo
> wszystko nawet jak żywe to fatalnie wyglada, odstrasza klientów i i tak
> się
> nie sprzeda.
Powinni to puścić za bezcen , a i tak nie wiadomo czy przeżyje.
W czasie kiedy rośliny u nich stoją nie stosują żadnych środkow
owadobójczych ,czy przeciw grzybowych . Ryzyko zakupu .
> No i byłam przed godziną swiadkiem jak sprytni ludzie targowali się w
> markecie o rośliny, które były w gorszej kondycji - kierownik dziłau
> chętnie
> spuszczał z ceny by się pozbyć roślin. Wielkiego rododendrona, lekko
> przywiędnietego, który miał cenę 360 zł puścił za 200 i z innymi podobne.
> Więc jak ktoś ma maket tego typu w pobliżu to można spróbować ;)
>
Dla Rododendrona przywiędnięcie , zwłaszcza w doniczce to tragedia .
Dlatego nie wiem , czy zaoszczedzili ,czy stracili te 200 zł .
Pozdrawiam TeresaR
> --
> ewa
>
>
|