Krystyna*Opty* napisał(a):

> A skąd u Ciebie takie drastyczne przykłady?
> Tak, masz rację - dieta optymalna jest jedyna, niepowtarzalna i
> wyróżniająca
> się od wszystkich innych znanych niskowęglowodanówek, i nic na to nie
> poradzisz.
>
> "Ulepszanie" jej przez następnych "mondrych" jest i będzie już tylko
> żałosną
> podróbką oryginału diety Kwaśniewskiego. I takież są i będą lecznicze
> efekty
> stosowania tych podróbek...
> Geny człowieka utworzyło środowisko i żywienie się tym co upolował i
> nazbierał
> przez miliony lat. A wystarczyło ostatnie 10 tys. lat rolnictwa
> (węglowodanożerstwa) by człowiek osiągnął dzisiejszy stopień degeneracji
> populacji ludzkich. Naprawa trwa zawsze długo, niszczenie następuje bardzo
> szybko.
> A będzie jeszcze gorzej. Aż w końcu ingenercja terapią genową będzie
> nieodzowną
> "normą", bo przy obecnie panujących zaleceniach dietetycznych, kobiety w
> końcu
> przestaną rodzić dzieci bez wad genetycznych.
>
> Oceniając żywienie człowieka - tracisz perspektywę naszej ludzkiej
> historii.
> To bardzo krótkowzroczne. Masz prawo jeść co chcesz, tylko nie pleć
> bezmyślnie
> za "mondrymi", że trawa w żywieniu człowieka jest zdrowsza niż produkty
> odzwierzęce.
>
> I żadne badania "nałukowe", ani wielkie litery z wykrzyknikami w
> zakładanych
> wątkach przez ordynarnych świrujących wegetarian nie są w stanie przekonać
> myślących samodzielnie... A niemyślący samodzielnie niech jedzą choćby sam
> błonnik popijając oliwką z oliwek.
> Tylko niech nie opowiadają, że to jest najzdrowsze na świecie, bo "tak
> wykazały
> badania naukowe".
>
>>> przestań więc pieprzyć głupoty i wciskać ciemnote
>>
>> Skad tak wysoki poziom agresji? Zgodnie z teoriami Jana Kwasniewskiego
>> przyczyna tego musi lezec w niewlasciwej diecie, jaka stosujesz. Sam
>> falsyfikujesz tezy, ktore glosisz.
>
> Przecież to _TY_ zaczynasz swoje chrzanienie o diecie optymalnej i o
> optymalnych
> nie mając o jej skutkach zielonego pojęcia choćby dlatego, że jej nie
> doświadczasz. Ali tylko reaguje, czyli odpowiada, że gadasz głupoty.
> Ali (ani nikt z optymalnych) nie zakłada wątków o innych dietach, nie
> gada o
> TWOJEJ (przymiotnik daruję, chociaż jej się należy, jak mało której...),
> czyli
> takiej, której nie stosują. Natomiast weg*anom zdarza się to nad wyraz
> często.
> Widzisz różnicę?
>
> Jakoś nikt tu nie interesuje się wegetarianizmem, nikt nie zadaje pytań...
> ciekawe dlaczego... (?)
> I może dlatego nie pozostaje weg*anom nic innego jak prowadzić tu wojnę
> zaczepną
> .... hm(?)

Krysiu, za bardzo stawiasz na ilość a nie na jakosc ;-))