Data: 2005-03-15 13:16:41
Temat: Re: (OT) Czym myjecie podłogę?
Od: "Ireneusz P. Zablocki" <i...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
A.L. schrieb:
> Moim zdanie nic nie zastąpi mycia podłogi na kolanach :). Ewntualnie gdy
> podłoga jest lekko zabrudzona, to wycieram ją szmatą nałożoną na miotłę.
> Jestem posiadaczką jakiejś starej Viledy, ale podłogę można tym co
> najwyżej rozmazać. Nadaje się jedynie do mycia klatki schodowej (ale od
> jakiegoś czasu zajmuje się tym osoba wynajęta przez mieszkańców).
>
> Czy jest jakiś sprzęt, który mógłby trochę ułatwić mi życie, czy nadal
> mam szorować podłogę na klęczkach?
Ja uzywam sprzetu Leifheit o nazwie Picobello. Nie wiem czy jest
doatepny w innych krajach. Czasami w Niemczech mozna go dostac pod inna
nazwa i taniej w sklepach lub stoiskach Tchibo. Zobacz tutaj jak to
wyglada, jest tez wersja angielska.
http://www.leifheit.de/
Irenka
|