Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1943
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1461. Data: 2010-03-22 15:05:00
Temat: Re: [OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
cbnet pisze:
> Ale jak to nie widziałaś postaci?
> To skąd wiedziałaś kto częstuje?
Już pisałam, że czasami śni mi się jakaś akcja, ale osób nie widzę,
tylko wiem, kto w akcji bierze udział. Nie wiem przecież jak wyglądasz,
więc nie przekłamywałam we śnie. ;) Chociaż czasem zdarza mi się, że
ktoś przyjmuje postać innej osoby, ale to są wtedy raczej osoby, które
znam realnie.
> Interesuje mnie jeszcze czy ta postać częstowała tylko
> ciebie czy również innych?
Chyba tylko mnie, chociaż nie jestem teraz pewna. To aż takie istotne?
Dlaczego? To nie był jakiś długi sen, raczej tylko migawka, chyba nie ma
sensu aż tak go analizować.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1462. Data: 2010-03-22 18:43:47
Temat: Re: [OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
Nie, no oczywiście, z tą postacią to racja. ;)
Różne rzeczy są istotne, np to jak bardzo realnie lubisz czekoladki.
Domyślać się mogę, że dla ciebie musi być to jakiś wyjątkowy przysmak.
Byłem po prostu ciekaw jak to jest z twoimi snami, zresztą sama
o nim wspomniałaś, więc musiałas liczyć na jakieś zainteresowanie. ;)
Czy jestem zadowolony?
Nie wiem co o tym myśleć, ale dziękuję. :)
W niektórych sytuacjach mam dziwne wrażenie, że podświadomie
stawiasz mnie w krępującym dla mnie świetle.
Np zauważyłem gdzieś, że domniemywałaś moje związki z zawodową
wojskowością (o ile mnie pamięć nie myli), tymczasem odbieram cię
jako potencjalnie świetną partię dla kogoś takiego jak np "pan wojskowy",
więc jeśli jakby przenosisz na mnie bycie kimś takim, to mnie to "zgrzyta",
bo akurat w wojsku nie służyłem ani jednego dnia.
No i te twoje niektóre sny (zwłaszcza ten jeden)...
Muszę się chyba przyzwyczaić. ;)
--
CB
Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ho81jb$ms4$1@nemesis.news.neostrada.pl...
[...]
Chyba tylko mnie, chociaż nie jestem teraz pewna. To aż takie istotne?
Dlaczego? To nie był jakiś długi sen, raczej tylko migawka, chyba nie ma
sensu aż tak go analizować.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1463. Data: 2010-03-22 20:07:00
Temat: Re: [OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
cbnet pisze:
> Różne rzeczy są istotne, np to jak bardzo realnie lubisz czekoladki.
> Domyślać się mogę, że dla ciebie musi być to jakiś wyjątkowy przysmak.
Jestem ogólnie bardzo słodyczolubna. ;)
> Byłem po prostu ciekaw jak to jest z twoimi snami, zresztą sama
> o nim wspomniałaś, więc musiałas liczyć na jakieś zainteresowanie. ;)
Przyznam, że nie aż na takie.
> W niektórych sytuacjach mam dziwne wrażenie, że podświadomie
> stawiasz mnie w krępującym dla mnie świetle.
Raczej miałam wręcz przeciwne wrażenie, że to ja jestem stawiana w dość
krępującej sytuacji.
> Np zauważyłem gdzieś, że domniemywałaś moje związki z zawodową
> wojskowością (o ile mnie pamięć nie myli)
Tak, coś takiego raz kiedyś napisałam, wnioskując po Twoim tonie
nieznoszącym sprzeciwu. Teraz już tak nie uważam, bo znam Cię już trochę
lepiej.
> tymczasem odbieram cię
> jako potencjalnie świetną partię dla kogoś takiego jak np "pan wojskowy"
Nic podobnego. Nie przepadam za wojskowymi, ani w ogóle za mundurowymi.
> więc jeśli jakby przenosisz na mnie bycie kimś takim, to mnie to "zgrzyta",
> bo akurat w wojsku nie służyłem ani jednego dnia.
> No i te twoje niektóre sny (zwłaszcza ten jeden)...
Wiesz CB, mam ogólnie wrażenie, że zbyt daleko idące wnioski wyciągasz
ze zbyt skromnych przesłanek. Ponieważ zazwyczaj wiesz i rozumiesz
faktycznie więcej i lepiej niż inni, to często posuwasz się w tym zbyt
daleko, nie potrafisz przystopować i wpadasz w pułapkę swojej
inteligencji. Trochę brakuje Ci pokory.
NB W tym trochę przypominasz mi mojego ojca (już możesz zacząć
kombinować jakieś dalsze hipotezy ;) ).
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1464. Data: 2010-03-22 20:08:36
Temat: Re: [OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Mon, 22 Mar 2010 10:06:22 +0100, Chiron napisał(a):
> Wiesz- że się wtrącę- dla mnie na przykład osobiste spotkanie z Tobą było by
> chyba czymś w rodzaju spaceru po polu minowym:-)
Dla mnie nie, byłabym zupełnie spokojna. Najwięcej obaw budzą we mnie
raczej osoby niby poukładane, niby wyważone w sądach, niby zdystansowane...
takie wiesz, no, takie jak sobie one wyobrażają, że powinny być, aby być
ZAWSZE akceptowane :-P
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1465. Data: 2010-03-22 20:10:51
Temat: Re: [OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Mon, 22 Mar 2010 10:08:57 +0100, Vilar napisał(a):
> Mam wrażenie, że Paulina robi tu ostatnio groźne miny, bo zbyt wiele
> osób zabrało się do mówienia jej jak ma żyć i dlaczego. Też byś był w takiej
> sytuacji "lekko zjeżony".
Sama chciała.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1466. Data: 2010-03-22 20:15:20
Temat: Re: [OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Mon, 22 Mar 2010 11:02:00 +0100, medea napisał(a):
> XL pisze:
>
>> Prawdopodobnie.
>
> Owszem prawdopodobnie, jednak wielu z tych rodziców znam osobiście,
> rozmawiam z nimi, spotykam przy różnych okazjach (zajęcia dla dzieci w
> muzeum, w domu kultury itd). Wystarczy tych przesłanek?
>
>> "(...)to jasne, że jest też jakaś grupa "dołująca"
>
> To był właśnie ten wtręt.
>
>> poziom - ale na pewno dużo więcej niż w przeciętnym przedszkolu."
>
> Znowu się czepiasz?
>
> Ewa
Ależ absolutnie nie. Tylko pokazuję Ci, jak odczytuję to, co piszesz. Pisz
zatem jaśniej.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1467. Data: 2010-03-22 20:16:52
Temat: Re: [OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Mon, 22 Mar 2010 11:08:31 +0100, medea napisał(a):
> BTW Słuchałam kiedyś rozmowy z prof. Mellibrudą na temat intuicji.
> Twierdził, że można ją rozwijać w sobie na różne sposoby, m.in. poprzez
> zastanawianie się nad snami, a konkretnie nad tym, co sami sobie mówimy
> w snach.
Pierdoły.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1468. Data: 2010-03-22 20:22:22
Temat: Re: [OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Mon, 22 Mar 2010 11:23:52 +0100, Chiron napisał(a):
> Jeśli chodzi o Paulinkę- od początku mojego pobytu obserwuję u niej takie
> zachowania polegające na wręcz kopaniu poniżej pasa interlokutora- i to bez
> zrozumiałej dla niego przyczyny. Kiedyś pisałem Paulince "i łup z
> liścia!":-). I- co ciekawe- wręcz nikt chyba nie próbuje jej się
> zrewanżować czymś podobnym- czasem przyjmując pozę "wyrozumiałej mamy".
> Jednak Paulinka nie jest nastolatką- i wyobrażam sobie, że podobnie
> postepuje w realu. Druga Paulinka potrafi być kobieca, ciepła i rozumiejąca
> czyjeś emocje i problemy, wręcz współczująca. Nie wiem, której Paulinki tu
> więcej...
Mam te same wrażenia i to samo pytanie.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1469. Data: 2010-03-22 20:31:13
Temat: Re: [OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
medea pisze:
> Paulinka pisze:
>
>> Nie, z Tobą byłoby to ciekawe spotkanie. Znam kilka osób z grup z
>> reala. Wiem, że osobiste spotkanie byłoby dla nas niemałym szokiem.
>
> Dlaczego AŻ szokiem?
No przesadziłam z tym szokiem, raczej zaskoczeniem. Jeśli się kiedyś
spotkamy, to sama mi na to pytanie odpowiesz ;)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1470. Data: 2010-03-22 20:32:47
Temat: Re: [OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Chiron pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:ho69rf$670$3@node2.news.atman.pl...
>> medea pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>
>>>> Odniosłam wrażenie, że ulżyło Ci, ze się ze mną nie spotkasz.
>>>
>>> Nie, po prostu kupiliśmy 2 tygodnie wcześniej narty na wyprzedaży i
>>> chcieliśmy wykorzystać ostatnią szansę w tym sezonie. To nie miało
>>> żadnego związku z Tobą. Chociaż jak się tak głębiej zastanowić, to
>>> fakt, spotkania w realu chyba nie wychodzą mi na dobre. ;)
>>>
>>>> BTW nie chciałam tą spontaniczną propozycją niczego wymuszać. Tak
>>>> mnie naszło.
>>>
>>> Bardzo mnie zaskoczyłaś wtedy, to fakt.
>>>
>>>> O ile ja je zaaranżuję.
>>>
>>> Zobaczymy.
>>> Masz dzisiaj zły dzień? Stało się coś?
>>
>> Nie, z Tobą byłoby to ciekawe spotkanie. Znam kilka osób z grup z
>> reala. Wiem, że osobiste spotkanie byłoby dla nas niemałym szokiem.
> Wiesz- że się wtrącę- dla mnie na przykład osobiste spotkanie z Tobą
> było by chyba czymś w rodzaju spaceru po polu minowym:-)
Raczej mamy małe szanse, żeby się spotkać, bo do Łodzi się nie wybieram,
więc atak minowy Ci nie grozi :)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |