Owoce/warzywa w USA - czemu sie tak szybko psuja???

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 63

41. Data: 2006-04-14 22:18:58

Temat: Re: Owoce/warzywa w USA - czemu sie tak szybko psuja???
Od: Tatiana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 15 Apr 2006 00:14:41 +0200, Waćpanna lub waćpan Waldemar, w
wiadomości <news:4aal6jFrbrbcU1@uni-berlin.de> zawarł, co następuje:

> multiresistant (nie wiem, jak to po polsku).

Oporność wielolekowa.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2006-04-14 22:29:18

Temat: Re: Owoce/warzywa w USA - czemu sie tak szybko psuja???
Od: "Art(Gruby)" <a...@p...net> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 15 Apr 2006 00:17:24 +0200, Waldemar
<w...@i...de> wrote:

>Rafa? Markieiwcz schrieb:
>> Konrad Kosmowski <k...@k...net> napisa?(a):
>>
>>> ?eby? cz??ciej kupowa?? :)
>>>
>>
>>
>> Raczej nie bo w sumie wyjedzie na to samo ;) Co za roznica czy kupie 8 bananow
>> raz w tygodniu, czy 4 banany dwa razy w tygodniu ;-)
>
>Exxon i Texaco zarobi?, czyli Bush ;-)
>
>Waldek

amen.
a takze sklep bo jak pojdziesz do niego 2 razy w tygodniu to szansa ze
przy okazji kupisz cos innego wzrasta dwukrotnie...
Art(Gruby)
"Abyssus abyssum invocat"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2006-04-14 22:47:39

Temat: Re: Owoce/warzywa w USA - czemu sie tak szybko psuja???
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Le vendredi 14 avril 2006 ? 23:10:15, dans
<j...@4...com> vous écriviez :

> Oczywiscie nie masz dzieci, prawda? Gdybys miala, to by Cie lekarz
> pouczyl (o ile nie czytasz artykulow medycznych), ze nie wolno zbyt
> czesto stosowac antybiotykow, poniewaz bakterie zasiedlajace organizm
> czlowieczy ucza sie odpornosci na antybiotyki.

Mylisz stosowanie antybiotykow ze spozywaniem masy miesniowej zwierzat
ktore urosly duze bo dawano, miedzy innymi, antybiotyki.

[chiach reszte ktora nie ma dalej nic wspolnego z tym o czym mowie]

> P.S.
> No to jest naprawde niefajne gdy ignorancja chowa sie pod plaszczykiem
> Nauki.

Ja o pierniku a ty o wiatraku.

--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2006-04-14 23:22:57

Temat: Re: Owoce/warzywa w USA - czemu sie tak szybko psuja???
Od: "Protz" <n...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Marcin E. Hamerla" <X...@X...Xonet.Xpl.removeX>
napisal

> pamietam szprycowanie antybiotykami. Teraz antybiotyki podaje sie
> dzieciom (i doroslym) zupelnie wyjatkowo.

Faktycznie powoli cos sie zaczyna zmieniac, ale wciaz jest zle.
Kiedys na alergie dostalem antybiotykowa kuracje, tragedia. ;)

Protz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2006-04-14 23:55:01

Temat: Re: Owoce/warzywa w USA - czemu sie tak szybko psuja???
Od: "katarzyna ms" <k...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon\(k\)a <i...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> polskie prawo jazdy jest wazne 90 dni, mozesz jezdzic autem.<

no i czego ludziom mieszasz w glowie? kazdy stan ma swoje wlasne, rozniace
sie (nieraz znacznie) przepisy na ten temat.
katarzyna

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2006-04-14 23:59:47

Temat: Re: Owoce/warzywa w USA - czemu sie tak szybko psuja???
Od: "katarzyna ms" <k...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Bassett <n...@b...com> napisał(a):

> >>99%
> >>kukurydzy, ktora idzie na pasze, jest GM. Tak samo z innymi roslinami na
> >>pasze. <

pelna zgoda, ale jesli chodzi o warzywa czy owoce, to chyba nie ma na rynku
modyfikowanych genetycznie. Pare lat temu probowano wprowadzic pomidory z
genami ryb, nazywaly sie savr, czy jakos tak, skonczylo sie to fiaskiem.
katarzyna

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2006-04-15 00:42:54

Temat: Re: Owoce/warzywa w USA - czemu sie tak szybko psuja???
Od: Magdalena Bassett <n...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

Tatiana wrote:
>Nic nie udowodniono i nadal nikt nic nie wie.

Gleboki argument :) zapedzilas sie - wiele udowodniono i wiele juz
wiadomo na temat skutkow genetycznie modyfikowanej zywnosci i paszy.
Moze nie w Polsce, w Stanach napewno. W UE tez. A jak myslisz, dlaczego
Slow Food robi taka furore na swiecie? bo moda? nie, glownie dlatego ze
ludzie maja dosc jedzenia paskudztw, ktore smierdza chemia, zawieraja w
sobie trucizny, powoduja raka, so chodowane w ciezarowkach, pakowane w
plastyk (ktory tez przekazuje jedzeniu trucizny)

> Poza tym alergie są bardzo pwoszechne, a GM nie.

GMF sa bardzo rozpowszechnione - korporacja Monsanto, ktora finansuje
te religie, ktorej Ty ufasz, dba o to, zeby rozpowszechniac GMF jak
najszerzej - nie dosc, ze wymagaja kupna ogromnej ilosci chemikaliow,
zeby cos z nich wyszlo, to jeszcze zabijaja natywne rosliny przez
(crosspollination)

>>2. Przenoszenie przez mieso odpornosci na antybiotyki (transfer of
>>antibiotic resistance markers),
>
>
> To takiże raczej nie GM, a faszerowanie mięsa antybiotykami, j.w.
>
ZUPELNIE nie o to chodzi, chodzi o to, ze ta GMF pasza juz sama w sobie
zawiera te resistance markers - niestety, wymiekam po polsku:

Use of Antibiotic Resistance Marker Genes in Transgenic Plants

Antibiotic resistance genes are present in transgenic plants as a result
of use as marker genes to select transformed plant cells. These genes
are under the control of eukaryotic promoters and are expressed in the
transgenic plant. Transgenic plants may also contain antibiotic
resistance genes that are under the control of prokaryotic promoters,
and therefore, not expressed. The latter are incorporated into plant
genomes because they are present on constructs used to transform plant
cells, having been used for selection in bacteria in earlier steps.

In either case, crop developers should evaluate the safety of use of
antibiotic resistance marker genes present in transgenic crops.

An evaluation of the safety of use of an antibiotic resistance marker,
if it is expressed, should include an assessment of the safety of the
protein or enzyme encoded by the gene, if present in food. Regardless of
whether it is expressed, crop developers should evaluate the potential
for therapy with antibiotics to be compromised through transfer of the
gene from plants to microorganisms in the gut of man or animal, or in
the environment.

I wlasnie o to mi chodzi.

>
>>Ale GM to nie tylko czyste mieso, ale i tez geny zwierzece wystepujace w
>>roslinach - ciekawe, co na to weganie?
>
>
> A co Ty na to, że masz w sobie geny pochodzące od wirusów, bakterii i
> roślin?

To zaden argument - miesozerni raczej nie wzdragaja sie przed jedzeniem
roslin, ale nie odwrotnie. Gdybym byla veganka, napewno nie tknelabym
pomidora z genami szczura.(czy jakiegokolwiek miesa)

>
> tu po pierwsze jest nic nieudowodnione. po drugie tak - krzyżowe zapylenie
> owszem, występuje, ale nie często - rośliny chronią się przed obcymi
> genotypami. poza tym są specjalne pola ochronne dookoła pól GM, właśnie, aby
> chronić normalne rośliny przed ewentualnymi transgenami. utraty

Ha ha ha i Ty w takie bajki wierzysz? w akwarium zyjesz... czlowieku...
truja Cie naokolo, i jeszcze ich bronisz. Rece opadaja. Wierz mi, nikt
zadnych pol ochronnych (zbryzgalam klawiature od smiechu) naokolo
kukurydzy GMF nie stawia, cale srodkowe stany sa zawalone uprawami GMF,
kukurydzy, soji, rzepaku, itd. Ludzie tam mieszkaja, choruja, maja raka,
i dalej te kukurydze sadza, chemikalia leja, wode pija z tym swinstwem,
dzieci im sie rodza ulomne, i dalej swiecie wierza, ze tak ma byc. Na
szczescie czesc z farmerow sie budzi wreszcie,zaczynaja widziec, do
jakiego stopnia wyniszczaja ziemie, swoje zdrowie, srodowisko, itd. Ale
nie wszyscy, tylko niektorzy. Powoli, powoli to sie zmieni i przestana
nas truc.

> bioróżnorodności, z całym szacunkiem nie widzę. co do nieznanych efektów -
> czy ludzie myślą, że te geny to sobie tak po prostu skaczą i zarażają
> wszytko naokoło? za dużo tu strachu, za mało konkretów. no i nie podałaś,
> czy to jakiś naukowy artykuł, czy co...?
>
Tatiana, artykulow naukowych sa dziesiatki, poczytaj.

MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2006-04-15 01:09:00

Temat: Re: OT Owoce/warzywa w USA - czemu sie tak szybko psuja???
Od: Magdalena Bassett <n...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

Tatiana wrote:
> Dnia Fri, 14 Apr 2006 11:14:29 -0700, Waćpanna lub waćpan Magdalena Bassett,
> w wiadomości <news:443FE685.4040704@bluemoonlavender.com> zawarł, co
> następuje:
>
>>Racjonalne myslenie nie pozwala mi karmic psa pasza, ktora jest
>>genetycznie modyfikowana, bo zalezy mi na tym, zeby przezyl swoje lata,
>>zeby nie nabawil sie raka, itd.
>
>
> Z całym szacunkiem. Gdzie GM, gdzie rak, gdzie dowody?

wszyscy wiedza, ze starzy Rzymianie mawiali "z calym szacunkiem, gdzie
olow, gdzie upadek imperium, gdzie dowody"

Nie wspominajac, ze jeszcze w 1970 roku bylo dopuszczane uzywanie
azbestu w budownictwie i olowiu w farbach. Ludzie sie wolno ucza.

MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2006-04-15 01:10:10

Temat: Re: OT Owoce/warzywa w USA - czemu sie tak szybko psuja???
Od: Magdalena Bassett <n...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

Tatiana wrote:
> Dnia Fri, 14 Apr 2006 11:14:29 -0700, Waćpanna lub waćpan Magdalena Bassett,
> w wiadomości <news:443FE685.4040704@bluemoonlavender.com> zawarł, co
> następuje:
>
>>Racjonalne myslenie nie pozwala mi karmic psa pasza, ktora jest
>>genetycznie modyfikowana, bo zalezy mi na tym, zeby przezyl swoje lata,
>>zeby nie nabawil sie raka, itd.
>
>
> Z całym szacunkiem. Gdzie GM, gdzie rak, gdzie dowody?

OK, nie jestem pewna, ilu z tych naukowcow jest Ci znanych, ale ich
tytuly, publikacje, i organizacje, z ktorymi sa zwiazani, sa powazne. To
jest lista naukowcow z calego swiata, ktorzy sa w opozycji do GM. Na tej
stronie mozesz znalezc podstawowe informacje i linki do zaglebienia sie
w sprawe.

http://www.indsp.org/ISPMembers.php

Zyczac zdrowia i zdrowego jedzenia
Magdalena Bassett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

50. Data: 2006-04-15 01:16:37

Temat: Re: Owoce/warzywa w USA - czemu sie tak szybko psuja???
Od: Magdalena Bassett <n...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

katarzyna ms wrote:

> Iwon\(k\)a <i...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>>polskie prawo jazdy jest wazne 90 dni, mozesz jezdzic autem.<
>
>
> no i czego ludziom mieszasz w glowie? kazdy stan ma swoje wlasne, rozniace
> sie (nieraz znacznie) przepisy na ten temat.
> katarzyna
>
>

W Ohio mozesz jezdzic czyims autem na miedzynarodowym prawie do roku
czasu. Natomiast jesli chcesz kupic i zarejestrowac samochod na swoje
nazwisko, musisz miec prawo jazdy wystawione przez Ohio DMV.

If you have a valid International Driver's License or a valid driver's
license from another U.S. state, you may drive a car in Ohio for up to
one year from the date of your arrival in the U.S. state. Your I-20 or
DS-2019 must have been issued for a duration of time that exceeds one
year in order to obtain an Ohio Drivers. However, if you purchase a car
and register it in your name, or if you do not have a valid driver's
license from Ohio, you must obtain a valid driver's licence at your
local Department of Motor Vehicles.