Data: 2002-01-17 20:29:48
Temat: Re: OT Witam, on topic-marchewka
Od: waldemar z domu <w...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A, co by pozostac w tematach kulinarnych to jak zrobic marchewke na
> ostro-kwasno-slodko-slona ( nie surowa! ) ? Jadlam taka ostatnio i za
> nic nie moge odtworzyc smaku, ciagle mi czegos brakuje.
> Na pewno byla zblanszowana, nie rozgotowana na ciapcie, zadnego groszku,
> smak miala lekko slodkawy-to juz samej marchewki zasluga, wiem. Poza tym
> jakby octowy, pieprzny i...nie wiem- brak mi jakiegos skladnika za
> chiny nie wiem czego jeszcze probowac dodac. Co proponujecie? Aha-
> papryka ostra to nie to.
no jak za chiny, to np. marchewkę pokroić w zapałki, albo trochę większe
kawałki i zamarynować w occie (ja biorę z czerwonego wina) z solą i imbirem
(zetrzeć trochę korzenia lub też w zapałeczki, trochę mniejsze). Można
przez noc w lodówce przetrzymać, ale przynajmniej parę godzin powinno stać.
Wypłukać. Potem poddusić na maśle (sklarowanym) i masz gotowe.
Ponieważ nic nie potrafię wylać czy wywalić (jak ta historia z oliwką
sprzed roku), ten ocet zużywam potem do podlewania mięsiwa.
Waldek
|