Data: 2004-10-27 07:13:23
Temat: Re: [OT - ale obiecane, więc dotrzymuję słowa] + rzeczy, o których na tej grupie było gęsto i często - długaśne
Od: "Czarnulka" <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Kruszyzna"
> > Swego czasu była także dieta oparta na kawie, baaardzo niezdrowa,
> > szalenie skuteczna.
>
> Ooooo, dlaczego niezdrowa? Hektolitrami się tę kawę piło? Mi niewiele
> brakuje :)
:-)
Zdaje się, że oprócz kawy w dużych ilościach, dieta nie przewidywała niczego
innego :)
To tak podwyższa ciśnienie, że była miejska legenda o kobiecie na
intensywnej terapii.
> > Podejrzewam, że również dlatego, że kawa mocno przeczyszcza, a to
> > też już ma wpływ na przyrost paskudnych tłuszczy -> ma wpływ na
> > urodę :)
>
> O przeczyszcza, przeczyszcza. Dlatego Włosi, oprócz wina do obiadu,
> lubią sobie wypić jedną małą czarną po obiedzie. Takie włoskie espresso. >
Czyli minimum wody, maksimum kawy. Mocne to jak nie wiem co, ale
> rzeczywiście ma zbawienny wpływ na trawienie. Bo kuchnia włoska (i
> włoski styl spożywania posiłków) wbrew pozorom i temu, co się uparcie
> lansuje, wcale nie jest lekka. Ani niskokaloryczna.
Ano... po prostu inny styl życia, to i jedzenia.
Moja znajoma Włoszka na razie jest w szoku, że może być tak zimno na
świecie, więc je za trzech (co zgoła mnie szokuje, bo nie wiedziałam, że
tyle może w siebie wrzucić smukła dziewczyna) ;-)
Pozdrawiam
--
Czarnulka
|