Pusiu,
Potwierdzam to co opisały poprzedniczki:
Fryzjer/kosmetyczka ew. wieczór dla ciała i duszy w domu (kąpiel,
maseczka, dobre wino, muzyka i masażysta;-))
Spacer w lesie lub dużym parku (zieleni u Ciebie nie brakuje:-))
Słodkości wszelakie - czekolada, ciasta, słodkie alkohole rozgrzewające
mile (ajerkoniak, likiery, nalewki... mam super nalewkę wiśniową własnej
produkcji :-))
Zaszycie się w kącie w fotelu pod kocykiem i posłuchanie dobrej muzyki
(dla mnie na doły najlepsza jest klasyka...) ew. mozna zabrać sie przy
okazji za nową robotkę:-)

Najlepiej zaliczyć wszystko po kolei - zawsze coś poskutkuje;-)

Trzymaj się:-)
--
Pozdrawiam,
gdaMa (Magda)