| « poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2007-09-15 10:59:07
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?Piotr Majkowski pisze:
> Będzie na to przygotowana. Najgorzej jest IMO wtedy, gdy zamiast na
> cudzych uczymy się na własnych błedach.
No nie osłabiaj mnie. Nie mam to jak się uczyć na własnych błędach.
Każdy musi swoje doświadczenie życiowe zdobyć sam. Rolą rodziców jest
tylko tak poprowadzić dziecko aby te błędy nie były zbyt poważne. Jeśli
coś jest zakazane, to na amen i jest to nienegocjowalne i nie dlatego,
że ja tak mówię, tylko dlatego, że mam na poparcie swojej decyzji dobre
argumenty. A z całą resztą trzeba być elastycznym i uświadomić sobie, że
możesz dziecko trzymać w sztucznym środowisku tylko do pewnego momentu.
Już Ci ktoś napisał o zakazanym owocu i przykrótkiej smyczy.
Ty naprawdę wierzysz, że Twoje dzieci nigdy nie zetkną się z
osobami/zachowaniami nieodpowiadającymi Twoim wartościom? Że nie zechcą
zweryfikować tego co im z żoną wpajasz? Że nigdy nie będą w fazie buntu?
Że nigdy nie popełnią żadnego błędu? Powtórzę, nie osłabiaj mnie.
Pozdrawiam,
--
Anita Korzeniowska (Inga i Oskar 03.05.2006)
(z adresu usuń kropka pl)
http://oskar.pandur.net
http://foto.bzyk.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2007-09-15 12:04:05
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?
Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:fcengi$259$1@inews.gazeta.pl...
>
>Czy jest tu ktoś, czyje dziecko jest już w gimnazjum i do
> tego gimnazjum przeszło z całą swoją klasą z podstawówki? Tak pytam, bo
> mój
> syn z niejaką ulgą zmienił towarzystwo przechodząc do gimnazjum. Niby w
> podstawówce byli zgraną klasą, lubili się, ale w okolicach 5-6 klasy
> zaczęli
> dostrzegać, jak bardzo się różnią. Pod koniec 6 klasy mieli już siebie
> serdecznie dosyć. Chyba wcale nie chcieliby się kisić we własnym sosie
> przez
> kolejne 3 lata:)
> Anka
>
Ja, moja starsza corka byla w tzw. wygaszanej klasie.
To bylo koszmarne i bez sensu, nie moglam odzalowac, ze nie
przenioslam jej do szkoly, do ktorej posylalam mlodsza.
Mlodsza sie juz cieszyla, ze pojdzie do innej szkoly i wybrala
sobie gimnazuj katolickie - to skutek opowiesci starszej corki o tym, co sie
dzieje
w szkole rejonowej. Poszla tam z 4 dzieci z jej klasy, ktorym (i ich
rodzicom)
z kolei ich rejonowe nie lezalo. Na raze zadowolona, ale to 1 klasa, wiec
zobaczymy dalej.
Generalnie czym wieksze gimnazujm tym gorzej - zwlaszcza jesli chodzi o
bezpieczenstwo dziecka.
Pozdrawiam
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2007-09-15 13:11:59
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?Hermiona <b...@o...eu> napisał(a):
> Generalnie czym wieksze gimnazujm tym gorzej - zwlaszcza jesli chodzi o
> bezpieczenstwo dziecka.
No więc, ja jestem na etapie euforii kujońską szkołą młodego. Zero
"fali", dziecki naprawdę fajne, nie ma pokazów mody, nie ma konkursu
na bajeranckie telefony, prowadzą dyskusje o polityce i książkach SF.
Młody robi wrażenie, że z autentyczną przyjemnością chodzi do szkoły.
--
s i w a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2007-09-15 17:38:02
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?
Użytkownik "siwa" <siwa@BEZ_TEGO.life.pl> napisał w wiadomości
news:13p4piq5vn8d7$.dlg@franolan.net...
> No więc, ja jestem na etapie euforii kujońską szkołą młodego. Zero
> "fali", dziecki naprawdę fajne, nie ma pokazów mody, nie ma konkursu
> na bajeranckie telefony, prowadzą dyskusje o polityce i książkach SF.
> Młody robi wrażenie, że z autentyczną przyjemnością chodzi do szkoły.
>
>
Moje tez na razie baaardzo zadowolone (starsza w 1 LO w klasie biol-chem,
mlodsza w tym katolickim gimnazjum). Oczywiscie zobaczymy co dalej;))) O ile
mlodsza do swojej podstawowki tez chodzila zadowolona (ale juz w 6 klasie
zaczela myslec o sensownym gimnazjum), to starsza od kiedy w jej podstawowce
zrobili gimnazjum szczerze mowiac nie lubila chodzic do szkoly. Teraz jest
jakby inna osoba - zrelaksowana psychicznie jak w czasie wakacji.
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2007-09-15 19:34:00
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?15.09.2007, Anitka <z...@b...com.pl> napisał(a)
> No nie osłabiaj mnie. Nie mam to jak się uczyć na własnych błędach.
Nie osłabiaj mnie.
> Powtórzę, nie osłabiaj mnie.
Jak sobie sianowna Pani życzy.
--
_ Piotr Majkowski
}<_(> (Rzym.8,31)
http://msk-system.pl/majkowscy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2007-09-15 19:44:03
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?15.09.2007, siwa <siwa@BEZ_TEGO.life.pl> napisał(a)
>> Generalnie czym wieksze gimnazujm tym gorzej - zwlaszcza jesli chodzi o
>> bezpieczenstwo dziecka.
>
> No więc, ja jestem na etapie euforii kujońską szkołą młodego. Zero
> "fali", dziecki naprawdę fajne, nie ma pokazów mody, nie ma konkursu
> na bajeranckie telefony, prowadzą dyskusje o polityce i książkach SF.
> Młody robi wrażenie, że z autentyczną przyjemnością chodzi do szkoły.
Można by pomyśleć, że u mnie jest wszystko OK i też jestem "w amoku",
ale jednak nie wszystko jest ok.
Dyrektor uparł się na mundurki i to w dodatku jakieś syntetyczne.
Porażka. Jest pomysł aby te 150zł od dziecka przeznaczyć na boisko
szkolne, które obecnie jest piasczystym prostokątem z bramkami. Ma być
sztuczna trawa, żwirek i inne rzeczy. Ma być, lecz jak dotąd pieniądze
zainwestowano w elewacje budynku.
Poza tym sama kwestia lekcji wychowania fizycznego: była 1 godzina
tygodniowo, teraz mają byc 3. Jak dla mnie to zdecydowanie za mało.
Są jeszcze inne "kfiatki".
Spotkałem dzisiaj matkę jednej z dziewczynek. Opowiedziała mi, że cały
ten basen polega na chlapaniu się pod okiem trenera. Pisk, śmiech lecz
umiejętności od tego nie przybywa.
Jest co zmieniać.
:>
--
_ Piotr Majkowski
}<_(> (Rzym.8,31)
http://msk-system.pl/majkowscy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2007-09-15 20:50:31
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?Piotr Majkowski <w...@g...com.invalid> napisał(a):
> Poza tym sama kwestia lekcji wychowania fizycznego: była 1 godzina
> tygodniowo, teraz mają byc 3. Jak dla mnie to zdecydowanie za mało.
Bosz. 1 wf tygodniowo. Cudownie!
--
s i w a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2007-09-15 21:16:46
Temat: Re: [OT] mundurki
"Piotr Majkowski" <w...@g...com.invalid> wrote in message
news:fchcm3$lgn$4@news.onet.pl...
> Dyrektor uparł się na mundurki i to w dodatku jakieś syntetyczne.
> Porażka.
U nas młodzież w euforii:))) Dyrektorka zrezygnowała w ogóle z mundurków. Za
to mają w tygodniu jeden dzień (poniedziałek), kiedy obowiązuje galowy strój
(u nich czarny lub granatowy dół, biała koszula i krawat / krawatka). W
pozostałe dni strój zgodny z dotychczasowym regulaminem czyli stonowany, bez
ekscesów, negliżów, biżuterii itp.
Humory od razu im się poprawiły, a dyrektorkę chyba od nowa pokochali:)
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2007-09-16 05:32:53
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl> napisał w
wiadomości news:fcdvnb$5jm$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ale napisałaś, że "gimnazjum będzie juz prywatne, ponieważ to zbyt głupi
> wiek" i pod tym kątem raczej pytam. Jakie zgrożenia dla dziecka widzisz w
> państwowym gimnazjum?, handel narkotykami to wiem, ale to chyba i w
> prywatnej jest możliwe.
Bardziej mi chodzi o relacje między dziećmi. O gnębienie słabszych,
przesladowanie. Mój syn jest wrażliwy, bardziej mózgowiec niż sportowiec i
może być mu w państwowym molochu ciężko.
Aga B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2007-09-16 05:34:05
Temat: Re: szkoła podstawowa - prywatna, czy państwowa?Użytkownik "Lolalny Lemur" <shure1@nospam_o2.pl> napisał w wiadomości
news:fce06d$70k$1@atlantis.news.tpi.pl...
> To akurat nie jest takie bardzo dobre. U moich dzieci tak było.
> Zaskutkowało bardzo ograniczonym wyborem "grupy adoracyjnej" - kiedy trzy
> dziewczynki postanowiły sobie, że Agnieszki nie lubią to nie lubiła jej
> cała klasa. Teraz Aga chodzi do dużej klasy i jest z tego zadowolona. W
> nauce tez się nie opuściła.
Mojemu synowi mniejsza liczba dzieci w klasie akurat pewnie wyjdzie na
dobre, o dalszej edukacji córki na razie nie rozmyślam (druga klasa
dopiero).
Aga B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |