> Jesli tak doskonale diagnozuje to chyba faktycznie dziwne.
> BTW - czy studentow medycyny uczy sie czegos nt. stawiania baniek czy
> lekarze tak sami z siebie je zalecaja?

Uczy sie. A dziwne dlatego, ze wlasnie diagnozuje niedoskonale.


> No dobrze, byc moze. Ale to chyba nie jest powod aby okulista mial sie
> porownywac z irydologiem.

Oczywiscie, ze nie. Bo irydologia nie jest dyscyplina medyczna i do niej nie
potrzeba dyplomow lekarza.


> >I co do przykladu ( kolejnego ) wyjazdu wycieczkowego w moim kierunku.
> >Sabinko - ja jestem lekarzem medycyny a nie stomatologii - to 2 rozne ( w
> >Polsce ) kierunki. Wiec myslisz pojecia niezmiernie i wycieczka nieudana.
>
> To chyba Ty mylisz pojecia skoro porownujesz sie do irydologa. Tylko
> dlatego ze on tez patrzy _na_ oczy?? To tak jakby porownywac jednego
> naszego pana doktora ogolnego, ktory lubi przy osluchiwaniu kobiet
> lapac je za piersi - do ginekologa.


To Ty uzylas mojej osoby do porownania ze stomatologiem, wiec po prostu Ci
wyjasnilem Twoja niewiedze. A tematu piersi juz nie rozumiem zupelnie.



> A to ze ktos czegos nie podpisuje nie znaczy ze dziala nieetycznie jak
> dla mnie. To ze ziola potrafia dobrze dzialac na caly organizm chyba
> zle o nich nie swiadczy.
> Co do odpowiedzialnosci.Irydolog nalezacy do zwiazku irydologow
> najprawdopodobniej przed nim odpowiada...

A w jaki sposob odpowiada? Wyrzuca go ze zwiazku? Nie zartuj -
odpowiedzialnosc za swoje slowa sa bardzo wazne, nie zapominaj, ze to
dotyczy zdrowia czlowieka.



> >A moze Ty pogooglasz i jednak nam wyjasnisz? Jestem ciekawy, czy mowili
Ci
> >to samo co irydolodzy z ktorymi ja mialem przyjemnosc. Jak wlasnie to
> >naukowo wyjasniaja????
>
> Nie mam ochoty googlac bo inne sprawy mnie obecnie interesuja. Jesli
> Ciebie casusie i Szanowna Reszto rowniez - temat ten tak interesuje to
> sobie googlajcie i myslcie sobie co chcecie.

Szkoda, bo innym radzisz googlac, by znalezli cos, sama natomiast tego nie
zrobisz. Troche nielogiczne?:-)
A mysle sobie, co chce.

> Pozdrawiam, Sabina

casus