Strona główna Grupy pl.sci.medycyna pytanko!!!

Grupy

Szukaj w grupach

 

pytanko!!!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 75


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2004-04-28 08:40:04

Temat: Re: OT - sprzeczanki ;) (Re: pytanko!!!)
Od: "casus" <c...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > To tak jak z
> > niektorymi okulistami, ktorzy mecza oczy swoich pacjentow zbyt slabymi
> > szklami, gdyz kiedys ich uczono, ze to poprawia wzrok. Czy to jest
> > wciaz METODA MEDYCZNIE UZNANA czy juz nie?
>
> Tego nie wiem na pewno, bo nie jestem okulista, ale raczej nie. Lekarzy,
> ktorzy sie nie doksztalcaja, nie cenie i pietnuje. Masz racje w tym, ze
jest
> takich duzo.




Tak, jest to wciaz dopuszczalne pomimo innych zalecen swiatowej okulistyki.
Czyli jednym slowem nie jest to uznawane za blad w sztuce, poniewaz uznano,
ze to nie szkodzi ( z punktu widzenia medycznego a nie subiektywnego ),
aczkolwiek wiemy, ze rowniez nie pomaga. Ja to napietnuje zmianami szkiel na
odpowiednie.

casus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2004-04-29 11:19:49

Temat: Re: OT - sprzeczanki ;) (Re: pytanko!!!)
Od: Sabinka <s...@c...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 27 Apr 2004 23:47:24 +0200, "casus" <c...@g...pl> wrote:

>Tlumacze Ci poraz kolejny - dyskutujemy o odpowiedzialnosci irydologow a nie
>lekarzy.

Dobrze. Niech Ci bedzie - dyskutujemy o odpowiedzialnosci irydologow.
Wiec: czemu uwazasz, ze irydolodzy, o ktorych dyskutujemy, powinni
ponosic wieksza odpowiedzialnosc niz lekarze? A konkretniej: czemu
wyciagneles teraz ten temat, skad to Ci sie wzielo, bo nie zauwazylam,
abys w watkach, w ktorych mowi sie o lekarzach, wyciagnal temat
odpowiedzialnosci lekarzy.
Po prostu chce wiedziec, z jakiego powodu teraz wyciagnales ten temat.

Moze po prostu w watku o innym temacie i na innej grupie powinno sie
podyskutowac ogolnie o ludzkiej odpowiedzialnosci za wlasne czyny? -
Irydologow, rowerzystow, kobiet w ciazy, dziadkow...? To ze niektore
kobiety w ciazy pala, nie znaczy chyba, ze nalezy kobietom odradzac
zachodzenia w ciaze...
Tak, wiem, odwracam kota ogonem. Ale to dlatego, ze ja nie mam IQ, w
przeciwienstwie do Ciebie ;p

>Mialas zla nadzieje

Szkoda. Fajnie by bylo sie dowiedziec, ze lekarze jednak jakas
odpowiedzialnosc ponosza. No to EOT w tym temacie :(

>wiec wlasnie dlatego KAZDY moze sobie patrzec w oczy i mowic , ze jest
>irydologiem. Mowic innym, ze maja raka, inne choroby i nie ponosic
>odpowiedzialnosci za to, ze sie myli i to bardzo.

To moze nalezaloby radzic nieodwiedzania irydologow niezrzeszonych?
Tak jak lekarzy, ktorzy kupili tytul na gieldzie. W Polskim
Towarzystwie Irydologii i Homeopatii dzialaja tylko lekarze, co chyba
dziala na korzysc Towarzystwa, w koncu skladali oni te rozne przysiegi
o nieszkodzeniu...

>Ja na Ciebie nie wszedlem:-)

Ja tez siedze u siebie przy biurku.

>Rozmawiamy o irydologii a Ty rozmawiasz o
>lekarzach i jednym okuliscie, ktory wywoluje u Ciebie alergie, i co
>najgorsza nie dajaca sie zdiagnozowac blizej przez irydologa:-)

Dyskretnie i na boku zwroce uwage, ze temat dyskusji nie jest
okreslony (patrz 'temat'/'subject').

>Ale rozumiem
>Twoja taktyke dyskusji - jak cos niewygodne to sie to tak obraca i zakreca,
>aby isc w inna strone, albo skontrowac np to samo ale na lekarzy...albo
>kolejna opowiastke wrzucic, jak to nastepnej osobie, ktora znasz wszyscy
>doktorzy tylko krzywde robili.

Mylisz sie, nie mam zadnej taktyki. Tylko nie rozumiem czemu
przedstawiciel zawodu (lekarz), o ktorego bezkarnosci sie tyle mowi,
wyciaga temat odpowiedzialnosci przedstawiciela innej profesji. Pewnie
ze to, ze lekarze sa bezkarni nie oznacza, ze nikt nie powinien byc
bezkarny. Ale skoro lekarze sa bezkarni to co z tego wynika? Ze nie
nalezy na nich trwonic pieniedzy? Tak, to dla Ciebie OT i nie prosze
Cie abys sie do tego ustosunkowal.

A jeszcze BTW co do taktyki - to Ty masz wyrazna, i moze powinienes to
glosno powiedziec, np. w sygnaturce - "Chetnie pomagam, ale nie
proscie mnie o wyjasnianie moich wskazowek." - Nawet bez podania
powodu. Bedzie wiadomo, aby sie w temat nie zaglebiac a Ty nie
bedziesz mial powodu aby komus wmawiac ze na Ciebie wsiada.

>Meczy mnie to, bo nie prowadzi do jadra rzeczy,
>a jedynie jest przekomarzaniem sie i czepianiem sie z luboscia
>slowek. Wiec na prawde EOT.

Do jakiego jadra? Powiedz do czego zmierzasz. Jesli jadrem jest to,
czy ktos utnie glowe czy jadra ;) irydologowi za to, ze powiedzial
komus ze ma raka chociaz ten ktos raka nie mial - odpowiem: nie utnie,
chyba ze ktos sie na niego bardzo zdenerwuje. Byc moze jesli taka
przestraszona osoba umrze na zawal, irydolog pozostanie bezkarny.
I? O to Ci chodzilo? Czy jadro jest inne?

--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)

www.pajacyk.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2004-04-29 11:26:19

Temat: Re: OT - sprzeczanki ;) (Re: pytanko!!!)
Od: Sabinka <s...@c...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 27 Apr 2004 22:28:45 +0200, "RobertSA"
<u...@o...pl> wrote:

>Zaburzenie rytmu kilka razy na dobe jest norma. Nie znam osobiscie osoby,
>ktora nie ma zaburzen rytmu od czasu do czasu.

Ok, podam dokladnie co u mnie zaznaczyl:
Oznaki blizn, oznaki arytmii, oznaki zmian zapalnych (prawdopodobnie
po przebytych anginach lub grypach), mozliwa niedomykalnosc zastawek
(wypadanie platkow) serca i aorty.
Zdawalo mi sie, ze ta arytmia miala byc zwiazana z niedomykalnoscia
zastawek, ale juz nie jestem pewna. Ale ta niedomykalnosc moze chyba
powodowac arytmie?
- to nie jest glos w dyskusji tylko pytanie :)

>Kto zwrocil i jaka uwage?

No ze irydolog nie mowilby o arytmii normalnej, typowej dla zdrowego
czlowieka. Tak mysle.

>Chcesz powiedziec, ze w teczowce jest nie tylko Rtg dloni i kregoslupa, ale
>takze calodobowy zapis EKG? ;)

;)

--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)

www.pajacyk.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2004-04-29 11:30:11

Temat: Re: OT - sprzeczanki ;) (Re: pytanko!!!)
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@r...am.torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 29 Apr 2004, Sabinka wrote:

> zastawek, ale juz nie jestem pewna. Ale ta niedomykalnosc moze chyba
> powodowac arytmie?
> - to nie jest glos w dyskusji tylko pytanie :)

tak

P.
--
Piotr Kasztelowicz <P...@r...am.torun.pl>
http://renata.am.torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


65. Data: 2004-04-29 11:37:22

Temat: Re: OT - sprzeczanki ;) (Re: pytanko!!!)
Od: Sabinka <s...@c...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 28 Apr 2004 09:38:40 +0200, "RobertSA"
<u...@o...pl> wrote:

>Sorki, nie czytalem tych artykulow zrodlowych i nie mam motywacji, zeby do
>nich docierac; relacja jest dla mnie wystarczajaco wiarygodna. Jesli
>watpisz, to wybierz sie do biblioteki i przeczytaj.

Ok, sadzilam ze po prostu skoro polecasz sprawdzanie tam wiarygodnosci
artykulu - wiesz kto to uwiarygadnia, czy ten ktos jest wiarygodny ;)

>Nie mozesz tak wszystkiego relatywizowac - konwencja oparta na solidnych
>podstawach empirycznych.

No ale solidne od poczatku nie byly :) Ktos dal im szanse na
usolidnienie sie :)

>No i dobrze, zmienia sie stan wiedzy. To chyba dobrze, nie? Jak inaczej
>sobie wyobrazasz?

Tak, to dobrze. Chodzi o to, ze z czasem uznane zostaja sposoby
dotychczas nieuznawane.

>> dalej uznawane pomimo ze stwierdzono, ze nie dzialaja
>
>Uznawane to chyba nie.

A jednak, patrz nizej :)

>> To tak jak z
>> niektorymi okulistami, ktorzy mecza oczy swoich pacjentow zbyt slabymi
>> szklami, gdyz kiedys ich uczono, ze to poprawia wzrok. Czy to jest
>> wciaz METODA MEDYCZNIE UZNANA czy juz nie?
>
>Tego nie wiem na pewno, bo nie jestem okulista, ale raczej nie.

Casus mowi ze tak, a on sie zna na temacie :)

>> Spotykalam sie z roznymi dziwnymi badaniami, nad wplywem na siebie na
>> pierwszy rzut oka nie powiazanych ze soba spraw. Wiec nie zdziwilabym
>> sie specjalnie, gdyby i wplyw wiatrow zwrotnikowych na dorozkarstwo w
>> Europie badano.
>
>Nie o to chodzilo, przeczytaj jeszcze raz. Nie chodzilo o to, ze dziwne
>rzeczy, tylko o mozliwosc wykazania BRAKU zwiazku.

No tak, zaplatalam sie ;) Do dobra: nie wiem, czy da sie ten brak
zwiazku wykazac. Domyslam sie, ze jesli juz, to byloby to bardzo
trudne :)

>> Przeczytalam na Wikipedii definicje, niewiele zrozumialam ale sie tym
>> na razie zadowole :)
>
>A szkoda, bo uzurpujesz sobie prawo do wydawania osadow o czyms, o czym
>wiesz niewiele i nie chcesz sie dowiedziec.

Nie wiedzialam, ze krytykuje metode naukowa. Byc moze. Ale czy nie
mozna krytykowac kogos za przejscie na czerwonym swietle, jesli sie go
nie zna? Czy nie mozna krytykowac naukowca za brak kultury w dyskusji,
jesli nie zna sie metody naukowej? Naprawde?

--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)

www.pajacyk.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


66. Data: 2004-04-29 11:38:13

Temat: Re: OT - sprzeczanki ;) (Re: pytanko!!!)
Od: Sabinka <s...@c...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 28 Apr 2004 10:40:04 +0200, "casus" <c...@g...pl> wrote:

>Tak, jest to wciaz dopuszczalne pomimo innych zalecen swiatowej okulistyki.
>Czyli jednym slowem nie jest to uznawane za blad w sztuce, poniewaz uznano,
>ze to nie szkodzi ( z punktu widzenia medycznego a nie subiektywnego ),
>aczkolwiek wiemy, ze rowniez nie pomaga. Ja to napietnuje zmianami szkiel na
>odpowiednie.

Ok, dzieki za odpowiedz.

--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)

www.pajacyk.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


67. Data: 2004-04-29 11:54:00

Temat: Re: OT - sprzeczanki ;) (Re: pytanko!!!)
Od: "RobertSA" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

c...@s...re,
Sabinka <s...@c...wp.pl>:

> Ok, podam dokladnie co u mnie zaznaczyl:

A do wyboru na tej kartce bylo tylko 31 sztywno ustalonych pozycji do ew.
zaznaczenia?

> Oznaki blizn, oznaki arytmii, oznaki zmian zapalnych (prawdopodobnie
> po przebytych anginach lub grypach), mozliwa niedomykalnosc zastawek
> (wypadanie platkow) serca i aorty.
> Zdawalo mi sie, ze ta arytmia miala byc zwiazana z niedomykalnoscia
> zastawek, ale juz nie jestem pewna. Ale ta niedomykalnosc moze chyba
> powodowac arytmie?
> - to nie jest glos w dyskusji tylko pytanie :)

Ja nie moge odpowiedziec, m.in. dlatego, ze nie wiem, jaka "ta" arytmia,
jaka "ta" niedomykalnosc? Mowimy o zaznaczonych kwadracikach na kartce, dla
mnie to nie oznacza, ze masz niedomykalnosc (aczkolwiek znowu, sladowa
niedomykalnosc ktorejs z zastawek jest u duzego odsetka populacji (ew. niech
mnie ktos poprawi), wypadanie platkow juz mniej, ale to jest w nawiasie jako
alternatywa. Poprzednie zaznaczone opcje mozna z duzym prawdopodobienstwem
odniesc do wielu osob.

>> Kto zwrocil i jaka uwage?
>
> No ze irydolog nie mowilby o arytmii normalnej, typowej dla zdrowego
> czlowieka. Tak mysle.

Przeciez kartka nie roznicuje! Napisal "oznaki arytmii". Myslisz, ze umialby
je odroznic?

> ;)

No widzisz, sama sie smiejesz. Polecam nieco wiecej sceptycyzmu. A kto
sponsorowal te wizyte u Zukowa?

--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


68. Data: 2004-04-29 12:34:58

Temat: Re: OT - sprzeczanki ;) (Re: pytanko!!!)
Od: "RobertSA" <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

c...@s...re,
Sabinka <s...@c...wp.pl>:
> On Wed, 28 Apr 2004 09:38:40 +0200, "RobertSA"
> <u...@o...pl> wrote:
>
>> Sorki, nie czytalem tych artykulow zrodlowych i nie mam motywacji,
>> zeby do nich docierac; relacja jest dla mnie wystarczajaco
>> wiarygodna. Jesli watpisz, to wybierz sie do biblioteki i przeczytaj.
>
> Ok, sadzilam ze po prostu skoro polecasz sprawdzanie tam wiarygodnosci
> artykulu - wiesz kto to uwiarygadnia, czy ten ktos jest wiarygodny ;)

Jaki ktos? To jest Medline. Obecnosc tam artykulu daje wiarygodne podstawy
do tego, ze ten artykul istnieje.

>> Nie mozesz tak wszystkiego relatywizowac - konwencja oparta na
>> solidnych podstawach empirycznych.
>
> No ale solidne od poczatku nie byly :) Ktos dal im szanse na
> usolidnienie sie :)

I to jest argument, zeby cofac sie do czasow scholastyki i czarów?

>> No i dobrze, zmienia sie stan wiedzy. To chyba dobrze, nie? Jak
>> inaczej sobie wyobrazasz?
>
> Tak, to dobrze. Chodzi o to, ze z czasem uznane zostaja sposoby
> dotychczas nieuznawane.

To oczywiste. Trzymamy sie najlepszego obecnie dostepnego stanu wiedzy,
poniewaz przyszlego nie znamy. Masz inne propozycje?

>>> Spotykalam sie z roznymi dziwnymi badaniami, nad wplywem na siebie
>>> na pierwszy rzut oka nie powiazanych ze soba spraw. Wiec nie
>>> zdziwilabym sie specjalnie, gdyby i wplyw wiatrow zwrotnikowych na
>>> dorozkarstwo w Europie badano.
>>
>> Nie o to chodzilo, przeczytaj jeszcze raz. Nie chodzilo o to, ze
>> dziwne rzeczy, tylko o mozliwosc wykazania BRAKU zwiazku.
>
> No tak, zaplatalam sie ;) Do dobra: nie wiem, czy da sie ten brak
> zwiazku wykazac. Domyslam sie, ze jesli juz, to byloby to bardzo
> trudne :)

Nie, nie byloby bardzo trudne. Dlaczego drazysz w kolko to samo -
przyznajesz, ze sie na tym nie znasz, a ciagle kwestionujesz dla samego
kwestionowania.

>>> Przeczytalam na Wikipedii definicje, niewiele zrozumialam ale sie
>>> tym na razie zadowole :)
>>
>> A szkoda, bo uzurpujesz sobie prawo do wydawania osadow o czyms, o
>> czym wiesz niewiele i nie chcesz sie dowiedziec.
>
> Nie wiedzialam, ze krytykuje metode naukowa. Byc moze. Ale czy nie
> mozna krytykowac kogos za przejscie na czerwonym swietle, jesli sie go
> nie zna? Czy nie mozna krytykowac naukowca za brak kultury w dyskusji,
> jesli nie zna sie metody naukowej? Naprawde?

Sorry, ale bredzisz.

--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


69. Data: 2004-04-29 17:19:26

Temat: Re: OT - sprzeczanki ;) (Re: pytanko!!!)
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@r...am.torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 29 Apr 2004, RobertSA wrote:

> mnie ktos poprawi), wypadanie platkow juz mniej, ale to jest w nawiasie jako
> alternatywa. Poprzednie zaznaczone opcje mozna z duzym prawdopodobienstwem

nawet wypadanie platka zastawki mitralnej moze powodowac arytmie,
choc zawsze. Kazdy poczatkujacy nawet "kardiolog" i lekarz, ktory
zakladal elektrode wewnatrzsercowa wie, ze przy przechodzeniu elektrody
przez zastawke trojdzielna moga pojawiac sie zaburzenia rytmu,
pewnie, ze mozna szukac miarodajnych artykulow na ten temat w Medline
ale sie fakt, ze wady budowy zastawki moga powodowac arytmie jest
ogolnie znany. Drugim mechanizmem zaburzen rytmu w niedomykalnosci
zastawki moga byc nastepstwa hemodynamiczne czyki zmiany w cisnieniu
w przedsionkach czy komorach i ich przerost. Trzecia przyczyna
w niektorych niedomykalnosciach i zwezeniach to pogarszanie sie
napelniania tetnic wiencowych w nastepstwie wady i niedokrwienn
zaburzenia rytmu itp. itd.

P.
--
Piotr Kasztelowicz <P...@r...am.torun.pl>
http://renata.am.torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


70. Data: 2004-04-29 17:22:21

Temat: Re: OT - sprzeczanki ;) (Re: pytanko!!!) korekta
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@r...am.torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 29 Apr 2004, Piotr Kasztelowicz wrote:

> nawet wypadanie platka zastawki mitralnej moze powodowac arytmie,
> choc zawsze.

autokorekta mialo byc NIE zawsze a raczej wiadomo, ze w wypadaniu
plataka bardzo rzadko

P.
--
Piotr Kasztelowicz <P...@r...am.torun.pl>
http://renata.am.torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[info] Psychogeriatria Polska - nowe czasopismo naukowe
Szukam - Urzadzenie Pomiar cholesterolu
bole kolan
Kłykciny - help plisss
czy muszę się bać?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »