Data: 2010-02-18 14:06:21
Temat: Re: Obgryzanie pazurów
Od: doda7 <d...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 18 Lut, 11:24, "gdaMa" <g...@w...pl> wrote:
>
> Młoda zaczęła sama "dbać" o długość paznokci.
> Nie pomagają nagrody, kary, tłumaczenie, że dziewczynki muszą mieć ładne
> paznokcie a nie obrzępolone, zabieranie łapsk wsadzanych do paszczy,
> malowanie kwiatuszków, czy też smarowanie tym obleśnym świństwem dla
> obgryzaczy...
Moja siostra obgryzała paznokcie od wczesnego dzieciństwa aż do liceum
chyba, więc wiem, jakie to jest denerwujące ;). W jej przypadku też
nic nie pomagało; pamietam ile się mama z nią namęczyła,
natłumaczyła... i nic. Najlepszą radą jest chyba przeczekanie. Upewnij
się, że to tylko "moda", a nie kwestia zestresowania dziecka. Nie
zwracaj uwagi, nie przekonuj, nie ośmieszaj (i co to znaczy "że
dziewczynki muszą mieć ładne paznokcie"?). Moda ma to do siebie, że
przechodzi. Dziecko samo musi do pewnych wniosków dojść. Paznokcie
przecież odrosną, a w większości przypadkówim bardziej się zwraca
uwagę, tym dziecko bardziej skubie. Acha, i mimo że nie ma co obcinać,
to staraj się jednak od czasu do czasu obciąć i przypiłować, albo
zaproponuj córce, żeby sama to zrobiła - a nóż zechce spróbować tego
sposobu zamiast gryzienia? ;)
D.
|