Użytkownik "Aicha" napisał:

> Udziec indyczy i wątróbki będą jak się zrobi chłodniej :)

Coby wątków nie mnożyć... Cześć trzecia - wątróbkowa - zainspirowana
przepisami z netu na wątróbkę ze śliwkami i indyka w maladze.

Cebule pokroić w krążki, podsmażyć na oleju na złoto, odsączyć.
Wątróbki drobiowe popieprzyć dość mocno, posmażyć przez chwilę bez
tłuszczu, następnie dolać trochę oleju (może być od cebuli) i smażyć
aż nie będą krwiste w środku (czy jak tam kto lubi). Dodać pokrojone w
cienkie plasterki (2-3 na połówkę) śliwki węgierki z lekko słodkiej
zalewy, posolić. Po 2-3 minutach dodać cebulę, wlać wino - lałam na
oko, tyle, żeby wszystko nie pływało i użyłam grzańca galicyjskiego,
dzięki czemu się od razu przyprawiło korzennie - i dusić, aż się
wszystko połączy. Do tego ziemniaczki i sałatka wielowarzywna albo
mizeria. Paluchy lizać!

--
Pozdrawiam - Aicha