Data: 2006-09-30 21:55:52
Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmow
Od: "miranka" <a...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Nixe" <n...@f...pl> wrote in message news:efmn8h$2juh$1@news.mm.pl...
> A co z podpowiadaniem?
> Teoretycznie też czyn naganny, ale jak wytłumaczyć dziecku, że nie wolno
> podpowiadać przyjacielowi nawet wtedy, gdy stoi obok w ławce ze łzami w
> oczach i szeptem błaga o pomoc ;-)
Nie mam pojęcia:) Ja nikogo na stopień pod tablicą nie odpytuję, więc nigdy
się nad tym nie zastanawiałam. Adam mówi, że u nich uporczywi podpowiadacze
dostają minusy.
Anka
PS. Mnie się w ogóle nie podoba ten przedpotopowy zwyczaj wyrywania uczniów
do tablicy i odpytywania na stopnie. W czasie lekcji można spokojnie
sprawdzić wiedzę uczniów (nawet postawić jakieś plusy albo minusy) bez tej
stresującej (i czasem poniżającej) szopki.
|