Data: 2006-10-08 14:12:11
Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmow
Od: "miranka" <a...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:egat0g$k8$1@news.onet.pl...
> bo nei mozna stac sie lekarzem,
> zeby isc do lekarza, i nauczycielem, zeby poslac dziecko do szkolu.
Niestety, w Polsce tak właśnie jest. Może kiedyś nie będzie, ale na razie
ciągle jeszcze jest.
na rece
> mozna patrzec w sprawach, w ktorych i my uczestniczymi vide Twoj przyklad
z
> pijanym nauczycielem. owszem, na tym sie "znamy" ale juz na
merytorycznosci
> i imetodach nauczycielskicj- nie. i co z tego, ze beda patrzec na rece
skoro
> i tak sie na tym nie znam??
To musisz się znać. Nie masz wyjścia. A jeśli nie możesz się znać, bo za
wysoka szkoła jazdy, to musisz przynajmniej wysłuchać opinii innych
fachowców. Przysłowiowa sąsiadka fachowcem nie jest i głupotą byłoby
stosować się bezkrytycznie do jej rad, ale czasem warto i jej wysłuchać,
żeby wyrobić sobie własną opinię.
> rosjanin z pochodzenia, ktory wlasnie mowil, iz widzi jak osoby z bloku
> wschodniego nie wierza w zadne autorytety, w obietnice, slowo pisane,
> powiedziane itp i jak trudno z nimi prowadzi sie sprawy. nie wierza nikomu
i
> niczemu. zrozumiec niby mozna. i co z tego?
A to, że może potrzebujemy jeszcze ze 100 lat normalności, żeby się z tej
choroby wyleczyć.
Tylko, że coś mi się zdaje, że w USA też nie brakuje oszustów,
hochsztaplerów, konowałów, szarlatanów, samozwańczych proroków i innych
takich. Może taka bezgraniczna ufność też wcale nie jest dobra.
Anka
|