Data: 2006-09-27 21:57:17
Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmowę
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nixe" pisze:
>
> A czy dużym problemem jest przesadzenie ucznia do ławki, gdzie nie będzie
> miał możliwości ściągania?
A czy tak trudno zrozumieć jest, że poza opanowaniem wiedzy merytorycznej
uczeń ma się także nauczyć przestrzegania norm, zasad, a przede wszystkim
przyjmowania odpowiedzialności za własne postępowanie? Nie problem nałożyć
kaganiec, przybić zadek do krzesełka i związać ręce - problem nauczyć, żeby
sam, za pomocą własnego rozumu zdecydował się milczeć, siedzieć i nie machać
łapkami. Za pomocą kagańca i więzów wychowamy kaleki niezdolne do
samodzielnej egzystencji.
> Albo przepytanie go osobiście? Do mnie naprawdę nie dociera, jak można
> uznać a priori, że uczeń posiada wiedzę na jedynkę, bo ściągał. A może
> wiedzę opanował na dwóję albo na tróję? Przyjmuję do wiadomości, że takie
> zasady nadal istnieją i nic się nie zmieniło, ale czy taki system
> oceniania jest logiczny?
>
Jest zarówno logiczny, jak wychowawczy. Do tego głęboko sprawiedliwy.
Najlepiej o zdanie zapytaj tych, co nie ściągali a dostali gorsze oceny, niż
ich cwańszy kolega.
>
> No cóż - jeśli milczałby z powodu chorego gardła, to postawienie mu
> jedynki byłoby jawną niesprawiedliwością :)
>
Piszesz, jakbyś nie znała rodziców i dzieci. Delikwent z chorym gardłem już
w drzwiach klasy krzyczy: Proszę pani, tu jest karteczka od rodziców, że nie
wolno mnie pytać! ;)
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
|