"Stokrotka" <o...@g...pl> wrote in message
news:n1arf4$tjf$1@usenet.news.interia.pl...
>> Nie, nie mówiłem o języku potocznym na karteczce z badaniami krwi.
> Na kartecztce, sory- format maszynopisu, jest
> "Cholesterol...
> Cholesterol HDL...
> ..."
> Więc ten dokument jest pisany językiem potocznym?

Dawno nie robiłem badań krwi w Polsce... nie mogę więc łatwo
zweryfikować tego co relacjonujesz...

Czy jesteś pewna, że tam nie ma przypadkiem

Frakcje lipidow w osoczu krwi:
- cholesterol całkowity
- HDL
- LDL
- trójglicerydy

Innymi słowy, jesteś pewna, że poziom trójglicerydów
(często badany razem z poziomem cholesterolu) jest
również zgrupowany pod nazwą "cholesterol"? Wątpię.

W każdym razie jeśli prawdą jest że tam jest w nagłówku
"cholesterol" to jest to nieścisłe, a więc potoczne...

Czy skomentujesz w jakikolwiek sposób analogię jakiej
użyłem w przypadku labolatoryjnych badań jakości wody
i bardzo podobnego potraktowania na takim wydruku
wyników badania zawartości azotu pod postacią azotanów
i azotynów? Bo jakoś wycinasz ten przykład sumiennie
i nie odniosłaś się do niego ani słowem, a jest to dobry
przykład na zrozumienie o co chodzi z HDL i LDL w cholesterolu.

>> Wyobraź sobie, że nie mam zwykle problemów z dogadaniem się :-)
>> I nie jest prawdą że nazewnictwo o którym mówimy jest narzucone
>> przez jakiegoś reformatora... Skąd Ty bierzesz takie paranoiczne pomysły?
>
> Bo podałam 2 prace (encyklopedia i tablice) gdzie pszyjęto inne,
> jednak okazuje się powszednie nazewnictwo.

Powszednie = potoczne ?

Zacytuj co *dokładnie* napisano w encyklopedii z lat 70tych.
Bo moim zdaniem niewłaściwie interpretujesz te słowa...

>> Więc przyjmij do wiadomości, że cholesterol jest sterolem, należy
>> z innymi sterolami do większej grupy tłuszczowców, inaczej zwanych
>> lipidami. Trójglicerydy są natomiast przykładem tłuszczy, które
>> również należą do tej samej, większej grupy zwanej tłuszczowcami,
>> inaczej lipidami. A więc i trójglicerydy i cholesterol są lipidami.
>> Matematyku... :-)
>
> NIe pszyjmę do wiadomości , bo rozmawiam nie tylko z tobą,
> a powszedniejsze jest inne rozumienie teminologi, a poza
> tym sformułowanie "pszyjmij do wiadomości" śmierdzi po prostu twoją butą.
> Mogę pszyjąć tylko i wyłącznie na użytek tej dyskusji.

Sama sugerujesz aby postępować jak matematycy
a teraz obruszasz się na to co sugeruję do przyjęcia :-)

>>> Czyli HDL od LDL nie rużni się sposobem upakowania,
>>> bo HDL nie ma w sobie nośnika, on sam jest noszony.
>>
>> Podaj adresy tych "stron www". Chętnie poczytam sobie :-)
>
> Zdaje się np. tutaj
> http://nowadebata.pl/2011/11/08/statyny-medyczna-pom
ylka/

Czy możesz mi zacytować gdzie na tej stronie wyczytałaś
że HDL nie jest opakowaniem dla cholesterolu ?
Bo jakoś nie mogę znaleźć...