Data: 2007-04-04 18:08:31
Temat: Re: Ocena z zachowania
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Szerr napisał(a):
> Chyba nie za pomocą nibyprawnych argumentów?
Skutecznie. Mają prawo znać swoje prawa.
>
>>> Nie wynika, że było to preparowane.
>> Nie wynika też, czy nie :-P
>
> Skoro Ty stawiasz tezę, że było, ciężar dowodu spoczywa na Tobie.
> W dotychczasowej dyskusji nic absolutnie na to nie wskazuje.
Ja mówię, że _mogło_ być* ucięte 2/3 rozmowy, bo zawsze lepiej wygląda
samo mięsko, niż kilometry wydruku, w którym chłopak prosi o
zaprzestanie.
Gdybym ja była tą nauczycielką i gdyby zależało mi na dojściu do prawdy
(a nie ukaraniu kogoś), poprosiłabym matkę "winowajcy" o kontrwydruk GG,
bo wynikła taka i taka sprawa, a potem załatwiłabym to z dziećmi. Ale
na pewno nie załatwiałabym tego w taki sposób, jak zostało to opisane -
po prostu brak równowagi sił.
* jednak nie to samo, co _było_
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
|