Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.astercity.n
et!news.aster.pl!not-for-mail
From: "Koola" <n...@m...pl>
Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
References: <gga9u6$deo$1@achot.icm.edu.pl>
<492edcfd$0$29374$f69f905@mamut2.aster.pl>
<ggo1f0$esj$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<49315e10$0$29361$f69f905@mamut2.aster.pl>
<ggtas5$73o$1@atlantis.news.neostrada.pl>
Subject: Re: Od 1 stycznia 2009 r. rencista dorobi bez limitu!
Date: Sun, 30 Nov 2008 13:49:41 +0100
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
Lines: 32
Message-ID: <49328be8$0$29401$f69f905@mamut2.aster.pl>
NNTP-Posting-Date: 30 Nov 2008 12:49:45 GMT
NNTP-Posting-Host: 213.134.164.169
X-Trace: 1228049385 mamut2.aster.pl 29401 213.134.164.169:2344
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.inwalidzi:54130
Ukryj nagłówki
> Teoretycznie, tak ale znajdz mi na "otwartym rynku pracy" pracodawce ktory
> zatrudni kogos ze znacznym stopniem niepelnosprawnosci.
Mysle ze uprawiasz taka mala demagogie ;)
Mam I grupe i jak do tej pory pracowalem lacznie w czterech firmach z czego
tylko jedna (druga w kolejnosci) byla ZPChr'em -jak zapewne nietrudno sie
domyslic wlasnie ZPChr wspominam najgorzej. Teraz pracuje w firmie, ktorej
srednio zalezy na dofinansowaniu i dopiero po roku udalo sie to
zalatwic -jezeli od nowego roku beda mogli na mnie dostac 1800 zł +
refundacja skladki ZUS to pewnie im zacznie bardziej zalezec ;)
Jezeli dobrze rozumiem idee tej "reformy" to pracodawca zatrudniajacy osobe
z I grupa i placacy minimalna pensje teraz bedzie musial wiecej dokladac z
wlasnej kieszeni -ale w koncu trzeba zaczac cos robic zeby zlikwidowac
patologie w postaci ZPChr'ow, ktore zatrudniaja tabuny ludzi tylko po to
zeby ciagnac kase z dofinansowan i nabijac kieszen wlascicielowi.
Jako osoba z I grupa to najlepiej bylem traktowany w "normalnych" firmach a
w ZPChr'ze nikt sie takimi "glupotami" nie przejmowal -nie dosc ze
pracowalem po 8-10 godzin dziennie, czasami w soboty to jeszcze byly takie
tygodnie gdy robilem w zasadzie za trzech pracownikow -w pewnym momencie
chcieli mi na stale wcisnac obowiazki z dwu stanowisk (etatow) -jak
uslyszalem "propozycje" zebym byl dyspozycyjny od 8 do 20 to nastepnego dnia
juz mnie w firmie nie zobaczyli.
Malo tego w trakcie gdy tam pracowalem firma przenosila sie do nowego
budynku -zdudowanego od podstaw pod ta firme i okazalo sie ze ktos
"zapomnial" o takich drobnostkach jak podjazd dla wozkow przy wejsciu
glownym i winda w czesci biurowej (byla tylko winda towarowa w czesci
produkcyjnej ale to nie zalatwialo komunikacji po trzykondygnacyjnym
biurze).
|