« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2012-10-06 07:19:43
Temat: Re: Oda do dys.W dniu 2012-10-05 22:36, Andromeda pisze:
> On 5 Paź, 22:31, Andromeda <r...@g...com> wrote:
>> On 5 Paź, 22:22, medea <e...@p...fm> wrote:
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>
>>> W dniu 2012-10-05 20:38, Andromeda pisze:
>>>> On 5 Paź, 20:24, Aicha <b...@t...ja> wrote:
>>>>> W dniu 2012-10-02 22:45, Andromeda pisze:
>>>>>> Ikselcia po co łazisz do jakiegoś chama, może i są nadużycia z
>>>>>> dyslekcją, ale dużo osób przechodzi badania psychologiczne, których
>>>>> Może chce się ogrzać w blasku sławy ex-największego "enfant terrrible"
>>>>> usenetu :)
>>>>> --
>>>>> Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
>>>>> wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
>>>>> to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
>>>> Chyba w smrodzie chamstewka cedzonego w internecie, to tak pokraka
>>>> co bije niepełnosprawnych ma w tym jeszcze sławę?
>>> Może pobłądził tylko chwilowo. ;)
>>> Ewa
>> Wątpię , bo takie rzeczy właśnie odróżniają kategorycznie ludzi
>> kultury od tzw bydła.
> Chociaż polonista z państwowej, twierdził że nie przyjmie żadnego
> papierka od ckliwej pani psycholog i każdy będzie pisał dyktanda, a
> kto się okaże dyslektykiem to ocena nie będzie wpisywana.
Papierek o dys (wszelkich) powinien pełnić przede wszystkim funkcję
informacyjną - dla nauczyciela i rodziców, że dziecko musi poświęcić na
coś więcej czasu. To miałoby sens, a nie zwalnianie z czegoś.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2012-10-06 07:23:17
Temat: Re: Oda do dys.W dniu 2012-10-05 22:31, Andromeda pisze:
> On 5 Paź, 22:22, medea <e...@p...fm> wrote:
>> W dniu 2012-10-05 20:38, Andromeda pisze:
>>
>>> On 5 Paź, 20:24, Aicha <b...@t...ja> wrote:
>>>> W dniu 2012-10-02 22:45, Andromeda pisze:
>>>>> Ikselcia po co łazisz do jakiegoś chama, może i są nadużycia z
>>>>> dyslekcją, ale dużo osób przechodzi badania psychologiczne, których
>>>> Może chce się ogrzać w blasku sławy ex-największego "enfant terrrible"
>>>> usenetu :)
>>>> --
>>>> Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
>>>> wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
>>>> to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
>>> Chyba w smrodzie chamstewka cedzonego w internecie, to tak pokraka
>>> co bije niepełnosprawnych ma w tym jeszcze sławę?
>> Może pobłądził tylko chwilowo. ;)
>>
>> Ewa
> Wątpię , bo takie rzeczy właśnie odróżniają kategorycznie ludzi
> kultury od tzw bydła.
Czasem zwykłe niezrozumienie lub nienadążanie za tematem. Kiedyś
spotkałam się z opinią, że nie są potrzebne ułatwienia architektoniczne
dla niepełnosprawnych, bo przecież oni i tak nigdzie nie wychodzą. ;)
Groteska. Albo niedawna rozmowa u Lisa z Korwinem Mikke na temat
paraolimpiady - też coś w ten deseń.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2012-10-06 13:54:13
Temat: Re: Oda do dys.On 6 Paź, 09:23, medea <e...@p...fm> wrote:
> W dniu 2012-10-05 22:31, Andromeda pisze:
>
>
>
>
>
>
>
>
>
> > On 5 Paź, 22:22, medea <e...@p...fm> wrote:
> >> W dniu 2012-10-05 20:38, Andromeda pisze:
>
> >>> On 5 Paź, 20:24, Aicha <b...@t...ja> wrote:
> >>>> W dniu 2012-10-02 22:45, Andromeda pisze:
> >>>>> Ikselcia po co łazisz do jakiegoś chama, może i są nadużycia z
> >>>>> dyslekcją, ale dużo osób przechodzi badania psychologiczne, których
> >>>> Może chce się ogrzać w blasku sławy ex-największego "enfant terrrible"
> >>>> usenetu :)
> >>>> --
> >>>> Nie ma na tym świecie bestii podobnej złej kobiecie, chociaż bowiem
> >>>> wśród czworonogów lew jest najsroższy, a wśród wężów drakon najdzikszy,
> >>>> to żadnego z nich nie można porównać ze złą kobietą. (Piotr Komes)
> >>> Chyba w smrodzie chamstewka cedzonego w internecie, to tak pokraka
> >>> co bije niepełnosprawnych ma w tym jeszcze sławę?
> >> Może pobłądził tylko chwilowo. ;)
>
> >> Ewa
> > Wątpię , bo takie rzeczy właśnie odróżniają kategorycznie ludzi
> > kultury od tzw bydła.
>
> Czasem zwykłe niezrozumienie lub nienadążanie za tematem. Kiedyś
> spotkałam się z opinią, że nie są potrzebne ułatwienia architektoniczne
> dla niepełnosprawnych, bo przecież oni i tak nigdzie nie wychodzą. ;)
> Groteska. Albo niedawna rozmowa u Lisa z Korwinem Mikke na temat
> paraolimpiady - też coś w ten deseń.
>
> Ewa
Obrzydliwe polactwo nawet niepełnosprawnych zaprześladuje, na każdym
kroku tylko trzesie się z nienawiści, ledwie trzymając się na nogach
pozuje na siłę, a na słabszych, czy kalekich dokazuje.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2012-10-06 15:36:26
Temat: Re: Oda do dys.Dnia Sat, 06 Oct 2012 09:19:43 +0200, medea napisał(a):
> Papierek o dys (wszelkich) powinien pełnić przede wszystkim funkcję
> informacyjną - dla nauczyciela i rodziców, że dziecko musi poświęcić na
> coś więcej czasu. To miałoby sens, a nie zwalnianie z czegoś.
Dokładnie tak.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2012-10-11 10:36:14
Temat: Re: Oda do dys.In pl.soc.dzieci Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> No niby są i tacy, i tacy, tylko powiedz mi, gdzie ci drudzy nagle się
> rozpływają, kiedy trzeba poprawnie napisać CV, ba, poszukać pracy, w której
> wymagania sa takie, aby jednak zapomnieć o swej ?dys?. Jakoś wśród
> pracowników instytucji publicznych, finansowych itp, gdzie trzeba wykazywać
> sprawność w pisaniu i liczeniu, w czarodziejski oto sposób znikają ci
> wszyscy ?dys?, co to na maturze ledwie litery składali albo liczyli drugą
> potęgę z dwóch przez godzinę.
...
Ale pierdoły.
Mam kolegę, który jest w stanie zmasakrować każdy wyraz pochodzenia
obcego i każde nazwisko, czasem trudno zrozumieć jego e-maile, ale jakoś
sobie radzi, ma wykształcenie ścisłe, ale i ogromną wiedzę o historii,
ma doskonałe pomysły w swojej dziedzinie i wygląda na to, że wręcz robi
karierę. Ale dysleksja mu w tym nie pomaga, rozwija się mimo niej.
R.
--
???? ???? ???, ????? ???? ??????? ? ???????. (????? ?????????? ?????????)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2012-10-11 18:55:13
Temat: Re: Oda do dys.Dnia Thu, 11 Oct 2012 10:36:14 +0000 (UTC), Rafał Maszkowski napisał(a):
> In pl.soc.dzieci Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> No niby są i tacy, i tacy, tylko powiedz mi, gdzie ci drudzy nagle się
>> rozpływają, kiedy trzeba poprawnie napisać CV, ba, poszukać pracy, w której
>> wymagania sa takie, aby jednak zapomnieć o swej ?dys?. Jakoś wśród
>> pracowników instytucji publicznych, finansowych itp, gdzie trzeba wykazywać
>> sprawność w pisaniu i liczeniu, w czarodziejski oto sposób znikają ci
>> wszyscy ?dys?, co to na maturze ledwie litery składali albo liczyli drugą
>> potęgę z dwóch przez godzinę.
> ...
>
> Ale pierdoły.
Nie.
> Mam kolegę, który jest w stanie zmasakrować każdy wyraz pochodzenia
> obcego i każde nazwisko,
Piszę o POLSKIM języku.
> czasem trudno zrozumieć jego e-maile, ale jakoś
> sobie radzi, ma wykształcenie ścisłe, ale i ogromną wiedzę o historii,
> ma doskonałe pomysły w swojej dziedzinie i wygląda na to, że wręcz robi
> karierę. Ale dysleksja mu w tym nie pomaga, rozwija się mimo niej.
Co nie znaczy, że może pracować wszędzie z powodzeniem.
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale takim, żeby
każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2012-10-11 20:22:52
Temat: Re: Oda do dys.W dniu 2012-10-11 20:55, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 11 Oct 2012 10:36:14 +0000 (UTC), Rafał Maszkowski napisał(a):
>
>> In pl.soc.dzieci Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>> No niby są i tacy, i tacy, tylko powiedz mi, gdzie ci drudzy nagle się
>>> rozpływają, kiedy trzeba poprawnie napisać CV, ba, poszukać pracy, w której
>>> wymagania sa takie, aby jednak zapomnieć o swej ?dys?. Jakoś wśród
>>> pracowników instytucji publicznych, finansowych itp, gdzie trzeba wykazywać
>>> sprawność w pisaniu i liczeniu, w czarodziejski oto sposób znikają ci
>>> wszyscy ?dys?, co to na maturze ledwie litery składali albo liczyli drugą
>>> potęgę z dwóch przez godzinę.
>> ...
>>
>> Ale pierdoły.
>
> Nie.
>
>> Mam kolegę, który jest w stanie zmasakrować każdy wyraz pochodzenia
>> obcego i każde nazwisko,
>
> Piszę o POLSKIM języku.
>
Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę ale prawie geniusz (130 IQ) z
lateryzacją może "zapomnieć" że leżący przed nim kotlet to "schabowy" i
pochwali że dobry był ten "placek z mięsa"! Najprawdziwszy autentyk i w
zasadzie nie wiadomo jak na takie coś poradzić. W młodości przedszkolnej
nazwy kolorów po angielsku znał poprawnie a po polsku mu się tak myliły
że wyglądał na jakiegoś przygłupa, poza kolorami znał jeszcze słówko
szit, poza tym czytał w 5 roku życia myląc notorycznie kolory -
oczywiście wcześniej zaliczył kilka wizyt u okulisty!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2012-10-11 21:48:30
Temat: Re: Oda do dys.Dnia Thu, 11 Oct 2012 22:22:52 +0200, HGW napisał(a):
> Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę ale prawie geniusz (130 IQ)
Myślisz, że 135 to już geniusz? - o, dzięki 3-)
> z
> lateryzacją
Oj, taki z lateryzacją to się nadaje już tylko na śmietnik chyba ;-P
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lateryzacja
Chyba, że chodzi o lateralizację 3-)
> może "zapomnieć" że leżący przed nim kotlet to "schabowy" i
> pochwali że dobry był ten "placek z mięsa"! Najprawdziwszy autentyk i w
> zasadzie nie wiadomo jak na takie coś poradzić.
> W młodości przedszkolnej
> nazwy kolorów po angielsku znał poprawnie a po polsku mu się tak myliły
> że wyglądał na jakiegoś przygłupa, poza kolorami znał jeszcze słówko
> szit, poza tym czytał w 5 roku życia myląc notorycznie kolory -
> oczywiście wcześniej zaliczył kilka wizyt u okulisty!
Może. "Może" to takie małe słowko, a jak dużo może lub nie 3-)
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2012-10-12 07:17:14
Temat: Re: Oda do dys.W dniu 2012-10-11 22:22, HGW pisze:
>
>
> Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę ale prawie geniusz (130 IQ)
Alesz te normy teraz zanirzajom we fszystkim!
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2012-10-12 08:08:46
Temat: Re: Oda do dys.Użytkownik "HGW" <h...@h...abuse> napisał w wiadomości
news:k57a7k$o23$1@mx1.internetia.pl...
>
> Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę ale prawie geniusz (130 IQ) z
To chyba amerykański geniusz. Oni na wszystko mają własne normy.
> lateryzacją może "zapomnieć" że leżący przed nim kotlet to "schabowy" i
> pochwali że dobry był ten "placek z mięsa"! Najprawdziwszy autentyk i w
> zasadzie nie wiadomo jak na takie coś poradzić.
Lateralizacją.
Skrzyżowana lateralizacja jest strasznie przereklamowana. Mi się jakoś
schabowy z plackiem nie myli. Kolory też znam i to więcej niż cztery. Piszę
w miarę poprawnie i liczyć umiem. W zasadzie dopóki nie przyszłam tu na
grupy kilka lat temu, to nie wiedziałam, że ta nieszczęsna lateralizacja ma
tak destruktywny wpływ na moje życie. Dopiero tu się dowiedziałam tej
straszliwej prawdy. Na szczęście jakoś to przeżyłam ;-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |