Data: 2009-10-01 23:04:20
Temat: Re: Odgrzewane parówki, czyli o wstręcie do ciepłego ...
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL wrote:
> Dnia Thu, 1 Oct 2009 12:09:46 +0200, Prawusek napisał(a):
>> Mało która nie wie, gdyż mało takich, które by nie buszowały w
>> rzeczach męża w poszukiwaniu zaskórniaków i "dowodów" niewierności .
> Sa mężowie/żony, którzy nie mają przed żoną/mężem tajemnic - także
> "zaskórnych". I jest to dwustronny układ, skutkujący także tym, że np
> każde może w każdej chwili skorzystać z telefonu, komputera, notesu
> czy innych osobistych przedmiotów drugiego (wyłączając szczotkę do
> zębów, no w końcu bez przegięć). Oczywiście, bezpośrednio "przed"
> kulturalny człowiek taktownie pyta "czy mogę...", ale to tylko miła,
> choć de facto zupełnie zbędna formalność w pewnych (chyba tu
> nieznanych w większej liczbie) związkach...
Oczywiście. Można się świetnie nauczyć to pozorować. Być może jesteś w tym
mistrzynią. Ale cud będzie, jeśli Cię kiedyś nie przyskrzynią. :D
--
pozdrawiam
michał
|