Data: 2000-03-24 13:18:52
Temat: Re: Odp: Danko z Lubliany
Od: Paul Urstein <p...@p...ch>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zalewscy a écrit :
> Paul, w interesie nas wszystkich nie zalamuj sie i do dziela!
Nieee, nie poddam sie tak latwo. Lasuch jestem i to kpino-odporny.
Dodam ze rodzina bardzo lubi pizze. Co do kota, nie wiem dlaczego, ile razy cos
zaczynam pichcic Schubert siada spokojnie kolo stolu i czeka cierpliwie.
Jesli dodam ze jest gruby jak balon, dopelnie kilicha auto-derision.
Dla nas, gotowanie to frajda, hobby i przyjemnosc. Jak cos nowego sie uda, jemy
z zachwytem; jak sie spartoli-placzemy z radosci, bo to przecierz naprawde
smieszne... Gdybys mogla widziec lzy smiechu cieknace po policzkach mojej Ani
kiedy staralem sie odkleic to cholerne ciasto od stolu zatykajac jednoczesnie
dziury aby masa nie ciekla...
Jak widzisz, jestem w swietnym humorze wiec dzisiaj ruszam do kontr-ataku
TO SIE MUSI UDAC!!!
(juz wiem jaka pizze zjem dzisiaj na kolacje!)
--
Amicalement Paul Urstein
|