Data: 2004-02-23 23:18:09
Temat: Re: Odp: Intensywność seksu a lęk przed ciążą
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Spin; <6...@n...onet.pl> :
> > Dla ułatwienia - PRAWDZIWY instynkt macierzyński pojawia się PO poczęciu
> > dziecka -
>
> ze wzdlędów poznawczych na 3 doby zapraszam na oddział poł.- gin.; zobaczysz
> co dzieje się z "nowymi" matkami w pierwsze 24-48 godzin!
Jak kiedyś "zmajstruję" dziecko, to będę miał okazję do obserwacji bez
zaproszania. ;)
> Ty się chyba na mnie uparłeś;
> albo się zawziołeś;
Cóż za niezręczne sformułowanie! [wykrzyknik jako odpowiednik ludzkiego
zawołania, a nie podkreślenia] ;) Znaczy się przenosisz własne odczucie
przymusu odpisywania w sferę wartościowania mojej skromnej osoby [nie
wiem, jak to się ładnie po przychologiznemu nazywa] - i kto powiedział,
że ludzie nie są prości - wystarczy coś napisać, a oni, jak automaty,
odpiszą, nawet jeżeli tego nie chcą. ;)
> dobrze kombinujesz ale za dużo emocji.
Żeby wyzwolić Ducha, dać mu trochę światła, potrzebuję emocji - zmylam
Strażnika. ;) Ale nie bój nic, ja tak zwyczajowo muszę krążyć wokół
tematu, żeby znaleźć odpowiedni element.
> no to zacznijmy jeszcze raz:
> instynkt macierzyński, faktycznie, zaczyna się po porodzie
> ale nie "jej" dziecka tylko "jej" samej!
A ja napisałem coś sprzecznego z tym powyżej, że musiał pojawić się
wykrzyknik? ;) To ja poproszę o pełnę analizę mojej osobowości - dla
ułatwienia podpowiem, że dzieki niej będę wiedział o wiele więcej o
Tobie, bo coś mi się zdaje, że "przerzucanie" wrażeń na innych jest
Twoją metodą działania - jesteś kobietą? :))
> to o czym mówisz, to jest instynkt opiekuńczy i to jest tak:
> instynk macierzyński pojawia się, kiedy wyodrębniamy płciowe różnice zachowań,
> ok. 3 - 4 roku życia. Instykt macierzyński wynika z potrzeby wymiany
> [redystrybucji] materiału genetycznego.
No cóż - nie chciałem pisać, nawet wzdrygałem się lekko przed
odpowiedzią, ale dziś się przespałem [w weekend siedziałem w domu, który
mnie straszy, więc lekko zmachany byłem ;)] i mi przeszło.
To co wcześniej [w poprzednim poście] napisałem na ten temat, to taka
zajawka, bo nie chciało mi się gmerać w bebechach i zabierać dzieciom
zabawki.
No to jedziemy:
1. nie istnieje coś takiego jak instynkt macierzyński - to zlepek słów,
które zupełnie do siebie nie pasują - instynkt z biologizmu,
macierzyński z humanizmu - już to powoduje, że każda osoba widząca takie
pojęcie powinna zwijać się z bólu. ;)
2. jeżeli "instynkt" faktycznie pojawia się w okolicach 3-4 roku życia,
to jest to:
- gra [pro]społeczna;
- naśladownictwo, czyli m.in. gra kulturowa;
- objaw lekkiego świra
3. "instynkt" w wieku [powiedzmy] 30 lat to:
- gra [pro]społeczna - albo też inaczej świadoma decyzja;
- naśladownictwo, czyli m.in. gra kulturowa;
- objaw ciężkiego świra
4. Patrząc z punktu widzenia biologii - posiadanie ręki i możliwości jej
porusznia nie powoduje, że mówimy o instynkcie ruszania ręką. Co prawda
mówimy o instynkcie obronnym, do której ręka może służyć, ale żeby
instynkt ten zaistniał musi mieć odpowiednią [odpowiedniością środków]
reprezentację z mózgu - siłą rzeczy "instynktu" macierzyństwa nie
traktował bym jako wyodrębniony zespół i instynktowny ludzkiej psychice.
;)
> U naczelnych, na niższym stopniu rozwoju, nie ma takiego problemu, jest:
> instynkt - partner [ wg doboru jakości materiału] - akcja czynności
> seksualnej - akcja porodowa - opieka [czynności złożone w funkcji gatunku];
5. Czyli tzw. instynkt macierzyński to tylko mętna definicja kulturowa
zestawu zachowań biologicznych z punktu widzenia kultury, którą
[definicję] próbuje się przypasować wtórnie światu biologicznemu. ;)
> U ludzi instynkt podlega różnego typu afiliacją [zależnością psychospołecznym],
> w wyniku których dochodzi do zakłóceń; w przypadkach krańcowych może dojść do
> zupełnego "wyparcia" zachowań seksualnych;
6. Skoro de facto nie istnieje coś takiego jak instynkt macierzyński, to
osoba diagnozująca u innych zależności jest????? - yntelektualistą? ;)
Chciałbym tylko zauważyć, że zachowania seksualne ze względu
biologicznego nie potrzebują instynktu macierzyńskiego, bo samoistnie są
związane z biologicznym ośrodkiem nagrody - gdyby instynkt faktycznie
istniał, to nie potrzebna była by nagroda z seksu.
Flyer
|