Data: 2004-02-25 18:50:39
Temat: Re: Odp: Intensywność seksu a lęk przed ciążą
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet; <c1i7ae$i83$1@news.onet.pl> :
> Flyer:
> > ... samoistna laktacja w wyniku ssania nie jest możliwa?
>
> Jesli nie jest to zwiazane z 'adopcja' to chyba nie. :)
A krowa, koza, owca to co? ;)
> Ogladalem material na ten temat w Animal Planet i wg relacji jaka
> mialem okazje poobserwowac laktacje u zwierzat wywoluje instynkt
> macierzynski, a nie samo podraznianie (ssanie) sutkow.
No nie chce mi się latac po biblotekach i szukać jednej wzmianki - więc
chwilowo nie podejmuję tematu, żeby nie bełkotać zbytnio - jak znajdę to
wrócę do tego momentu, chociaż nie jestem przekonany, czy ma to większe
znaczenie dla całości.
> Oczywiscie nie wiem jak jest u ludzi, ale nie zdziwilbym sie
> gdyby akurat w tej sprawie bylo jakos nieco podobnie.
Wiesz - można to sfalsyfikować na dwa sposoby - albo znaleźć pozycję, w
której będzie napisane, że nie da rady tak samo z siebie bez
podrażnienia lub hormonów, albo znaleźć pozycję, że poprzez podrażnienie
też się da. Poszukam, może znajdę.
Albo inaczej - skoro kobieta może usynowić faceta, pieska, kota, papugę,
to dlaczego używając psychologicznie poprawnie stwierdzenia, że jest to
objawem instynktu macierzyńskiego, nie następuje u niej laktacja -
przecież pies przygarnął świnkę [bariera międzygatunkowa].
> OK, to nieco z innej beczki: kobieta postawiona w sytuacji macierzynstwa
> zaskakuje nawet sama siebie niejako 'zamieniajac sie' w troskliwa
> i oddana mame, podczas gdy sposob w jaki traktowala macierzynstwo
> przed pojawieniem sie dziecka byl sprzeczny z tym co okreslilbys
> jako 'model kulturowy macierzynstwa' - jak to wyjasnilbys? :)
Nijak, bo jest to zgodne z tym co pisałem. Nie zgadzam się tylko z
posługiwaniem się pojęciem na lewo i prawo do opisu zupełnie
niezwiązanych sytuacji - może samo pojęcie jest do d.., a może jego
zrozumienie. Mi się nie podoba to pojęcie, bo jest zeszmacone i
zideologizowane, a zastąpić też daje się łatwo. To co powyżej to prosty
wynik empatii, instynktu społecznego czy odpowiedzialności za własne
"stado" i nic ponad to.
Tak na marginesie - po prostu cos mi tu nie pasuje, więc się
"zbuntowałem", ale to dla mnie temat poboczny.
Flyer
|