Data: 2003-02-06 08:00:54
Temat: Re: Odp: Kamienie kałowe
Od: Tinue <t...@w...tlen.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Juanito" <j...@k...onet.pl> napisał/a:
>> > Chyba jesteś jedynym, który (która) coś wie konkretnego.
>>
>> O winpocetynie zwłaszcza.
>
> Droga Tinue,
> ja tak niesmiało zapytam...ile Ci wyszło IQ ? Bo nie wiedziałem, że do
> tak zacnych i starnnie respondentów trza pisać po prostu: koń to koń,
> a płot to płot :-)
> Zatem w Twoim przypadku vinpocetina tez nie zaszkodzi...
Drogi Juanito,
Ja tak nieśmiało zapytam -- od kiedy to winpocetynę stosuje się u zdrowych
ludzi? I jak się to ma do kamieni kałowych? Czy może była to dyskretna
aluzja do osób, które wyśmiały te mercedesy wśród szlauchów, żeby sobie
mózg dokrwiły?
Drogi Juanito,
Odpowiem, że testów IQ nigdy nie robiłam, znam bowiem genezę tych testów,
wymyślonych przez francuskiego nauczyciela celem sprawdzania braków w
edukacji jego podopiecznych -- nie wydaje mi się, żeby cokolwiek i
komukolwiek udało się tym zmierzyć. Lubuję się w naukach _ścisłych_ i nie
opieram się na danych "z sufitu".
Drogi Juanito,
O lekach, które by mi się przydały będą decydowali lekarze medycyny, którzy
są na bierząco. Polecam cotygodniową lekturę mp.pl -- i pamiętaj, że jeśli
walisz kulą w płot, to użycie armaty na nic się zdaje.
Tinue
|