Janusz Nedoma <j...@p...onet.pl> napisał(a):
> Użytkownik Jerzy Nowak <w...@N...gazeta.pl>

> > Zastanów się ilu używasz słów, które twoja babcia uznaje za nieprzyzwoite?
> >
> Niestety. Zarowno babcie jak i rodzice juz nie zyja.

Szkoda, ale zapewne masz do czynienia z ich rówiesnikami, nieprawdaż?

> Byc moze to troche wyjasnia sprawe, sytuujac mnie w okreslonej grupie
> wiekowej. Nie, nie az tak bardzo starej - 46 lat.

Phi, ale szczaw.
(Tak bym ci powiedział gdybysmy chodzili do jednej podstawówki.)
;-))))

> Tylko - widzisz - gdy ja chodzilem do szkoly podstawowej okreslenie "chyba
> masz zajoba" bylo mi jak najbardziej znane. I - mimo, ze go uzywalem,
> przyznaje sie bez bicia - doskonale wiedzialem, ze nie jest piekne.

Wiedziałeś sam z siebie, czy ktos ci to uswiadamiał?
A jeśli tak to kto i dlaczego?

> Roznych
> slow czlowiek uzywal - ale _doprawdy_ nie do wyobrazenia bylo, bym w
> rozmowie ze swa "licealna" dziewczyna wtykal w charakterze przecinka to, co
> po lacinie zakret znaczy.

Po włosku?

> Teraz - ilekroc na ulicy, na przystanku, gdziekolwiek - mijam mlodych ludzi
> plci obojga - slysze, ze jest to _norma_.
>
> No tak. Z pewnoscia uznasz to wszystko za zjawisko pozytywne,
> potwierdzajace, ze "jezyk zyje".

I tu się mylisz. Właśnie takiego chamstwa też nie znoszę. I nie przyzwyczaję
się do tego nigdy.

> Tyle, ze mnie takie zliszajenie jezyka nie odpowiada.

Mnie też.

> Wulgaryzmy sa czescia jezyka. Ba! sa istotnym srodkiem ekspresji, czasem
> koniecznym! Stare zeglarskie powiedzenie: "Marynarz trafiony celna k...
> nabiera chyzosci rak i bystrosci umyslu". Ale jest to "srodek specjalny", w
> "specjalnych" sytuacjach stosowany. Uzywany bez potrzeby - zachwaszcza
> jezyk, jak perz wrasta w glebe, by w koncu zyskac prawo obywatelstwa.
>
> Nie u mnie. Pod tym wzgledem bylem, jestem i pozostane durniem

Jak widzę poza jednym wyjątkiem zresztą się zgadzamy, pamietaj, że ja też na
początku byłem przeciw ale zdanie zmieniłem. Oczywiście, że dopiero jak się
osłuchałem (czyt. wsłuchałem) i wiem kiedy i w jakim sensie jest ono używane.
Sam oczywiście nie stosuję tego słowa, znam inne.
;-)))
pozdr. Jerzy


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/