Data: 2015-08-19 11:43:24
Temat: Re: Odp: Skraplacz klimy wisi na scianie u sasiada
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 18 Aug 2015 18:07:22 -0500, Pszemol napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1hmyyvq38xrx7$.1oyrk8evmg4lu$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 18 Aug 2015 12:06:02 -0500, Pszemol napisał(a):
>>
>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>> news:srps4yykpbyx.1pfhtvtdej77t$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Mon, 17 Aug 2015 22:09:54 -0500, Pszemol napisał(a):
>>>>
>>>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>>>> news:1wdhdhv0ifs5i.jgyesq703k4r$.dlg@40tude.net...
>>>>>> Tak, owszem, mury z dobrej ceramiki oraz dobrze izolowany cieplnie
>>>>>> sufit
>>>>>> nad piętrem (mamy blaszany dach, więc strych bardzo się nagrzewa) mają
>>>>>> bardzo dobre właściwości. Teraz, w te upały, wystarcza schładzanie
>>>>>> domu
>>>>>> przez otwieranie wszystkich okien na noc i zamykanie wcześnie rano
>>>>>> tych,
>>>>>> które są od wschodu - po czym sukcesywnie kolejnych, które słońce
>>>>>> oświetla
>>>>>> w miarę przemieszczania się.
>>>>>> Przy zachowaniu dobrej wentylacji (trzeba robić to z głową - wiedzieć,
>>>>>> co
>>>>>> otworzyć, na ile i z której strony) wieszam mokre prześcieradła (duża
>>>>>> powierzchnia parowania) na sznurze rozpiętym na wewnętrznej klatce
>>>>>> schodowej; daje to bardzo dobry efekt schładzania i jednocześnie
>>>>>> optymalnego nawilżenia powietrza.
>>>>>
>>>>> Brzmi to jak praca na pełny etat na posadzie przewietrznego :-)
>>>>
>>>> Owszem, do tej pracy trzeba mieć pojęcie o fizyce, żeby stosować
>>>> proste sposoby pozwalające nie być niewolnikiem klimy.
>>>
>>> Co rozumiesz pod terminem "niewolnik klimy"?
>>
>> Uzależnienie od klimy.
>
> A konkretniej?
>
>> To coś w stylu uzależnienia od prądu elektrycznego
>> 33333-]
>
> Prąd elektryczny i klimatyzacja to po prostu wygoda.
>
>>>> Klimatyzacja zresztą jest dla mnie zabójcza - mam wrażliwe zatoki, mąż
>>>> też.
>>>> W lipcu chorowałam poważnie z powodu przeziębienia od klimy
>>>> w samochodzie, zapmnieliśmy się albowiem i pracowała zbyt często.
>>>
>>> Nie wiem co to znaczy "klima w aucie pracowała zbyt często"
>>> (u mnie się nastawia temperaturę jaką lubisz i nic nie ruszasz)
>>
>> Mamy klimę manualną, specjalnie szukaliśmy samochodu z taką.
>> Właśnie dlatego, aby była możliwość włączenia/wyłączenia
>> i regulacji w zależności od warunków.
>
> A co robi źle automat że chcecie go poprawiać?
> Automat też dobiera parametry do warunków...
Robi źle to, że z niego _NIE SKORZYSTAM_.
Więc po cholerę mam za niego dopłacać - tylko po to, aby sąsiad nie miał
lepiej? Nie mieści Ci się to w głowie?
Współczuję.
>
>>> ale nie to jest interesujące - co mnie ciekawi to jak stwierdziłaś
>>> ponad wszelką wątpliwość, że to właśnie klima była powodem
>>> Twojej poważnej choroby a nie po prostu jakaś bakteria/wirus?
>>
>> Powodem mojej choroby było PRZEZIĘBIENIE.
>> Nie myl POWODU z CZYNNIKIEM CHOROBOTWÓRCZYM.
>
> A kurczaka z kurczęciem.
Następny, co nie odróżnia.
> Czyli nie infekcja była powodem tylko przeziębienie? :-)
> Rozwiń proszę temat - robi się ciekawie...
http://mediweb.pl/diseases/wyswietl.php?id=1311
Podyskutuj sobie z panią.
|