Data: 2000-10-01 20:58:37
Temat: Re: Odp: grochowa z calego grochu - pomocy
Od: zbyszek sałamacha <z...@z...ita.pwr.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Dzieki . Przepis byl o.k. - zupa smaczna - szkoda tylko ze po 40 min
> rozgotowal sie groch i musialem go przecierac.
Andrzeju - mam taki "patencik": troche (koniecznie wczesniej namoczonego) grochu
gotuje razem ze wszystkimi skladnikami zupy ( i niech sie paskud rozgotuje - a
co mi tam ;-))), zas zasadnicza czesc grochu gotuje w osobnym garnku (latwo
upilnowac stopien rozgotowania) i na kilka minut przed koncem lacze wszystko w
jednym garnku. Czasami groch zaskakujaco szybko robi sie mieciutki, a innym
razem tak dlugo sie gotuje ze garnek mieknie!
A grochoweczka z pelnego grochu jest najbardziej wytworna!!! A drugiego dnia
...... Nie zaluj wedlinki i boczku - ja przesmazam osobno przed dodaniem do
zupy, a na minutke przed zakonczeniem gotowania dodaje zmiazdzonego czosnku i
duuuuuzo majeranku. Pozdrawiam! Zbyszek
|