« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-06-12 09:25:41
Temat: polubic soczewicehej,
Soczewice jadlam raz - w dzicinstwie, na kolonii w NRD w postaci
bryjowatej zupy, niedoprawionej i srednio cieplej. Skojarzenia mam
brrr...
Nie chce jednak ferowac wyrokow na podstawie tego jednego
nieszczesliwego dania.
Czy znacie jakis ciekawy, prosty przepis na danie z soczewicy? (moze byz
salatka)
Czy soczewica z puszki jest OK?
dziekuje z gory!
laute
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-06-12 09:28:49
Temat: Re: polubic soczewice"laute" <l...@i...pl> wrote in message
news:3944AC5F.174B6ADE@interia.pl...
> hej,
> Soczewice jadlam raz - w dzicinstwie, na kolonii w NRD w postaci
> bryjowatej zupy, niedoprawionej i srednio cieplej. Skojarzenia mam
> brrr...
Chyba zle ugotowali ta zupe. Ja uwielbiam soczewice pod
roznymi postaciami.
> Nie chce jednak ferowac wyrokow na podstawie tego jednego
> nieszczesliwego dania.
> Czy znacie jakis ciekawy, prosty przepis na danie z soczewicy? (moze byz
> salatka)
Dwa przepisy. Na paste do chleba i na salatke.
Pasta z soczewicy
1 szklanka zielonej soczewicy
1 płaska łyżka mąki kukurydzianej
3-6 ząbków czosnku (zależnie od upodobań)
6 łyżek oleju roślinnego
1 łyżka sosu sojowego
pieprz
bazylia, tymianek, zależnie od upodobań
Wypłukaną soczewicę zalać 2-ma szklankami wody i gotować do
niemal całkowitego wygotowania wody (ok. 40 minut). Na 3-5 minut
przed zakończeniem gotowania dodać mąkę kukurydzianą. Odstawić
do wystygnięcia. W międzyczasie posiekać czosnek. Do wystudzonej
soczewicy dodać czosnek, olej roślinny, sos sojowy, pieprz i przyprawy.
Całość wymieszać i rozgnieść widelcem (część ziaren soczewicy może
pozostać nierozgnieciona). Pasta jest doskonała do smarowania kanapek.
Dobrze smakuje z pokrojonym pomidorem, lub surówką z pomidorów.
Sałatka z soczewicy
85 g ugotowanej i ostudzonej zielonej soczewicy
1 pokrojony pomidor średniej wielkości
0,5 małego ogórka pokrojonego w drobną kostkę
0,5 małej, cienko posiekanej cebuli
2 łyżki oliwy
Siekana zielona pietruszka i zioła do smaku
Zmieszać składniki w misce. Podawać w podgrzanych bułkach od
hot-dogów. Można też podawać na liściach sałaty, jako oddzielną sałatkę.
> Czy soczewica z puszki jest OK?
Nie jadlem.
> laute
Pozdrawiam,
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-12 09:44:53
Temat: Re: polubic soczewice
laute <l...@i...pl> wrote in message
news:3944AC5F.174B6ADE@interia.pl...
> Czy znacie jakis ciekawy, prosty przepis na danie z soczewicy? (moze byz
> salatka)
> Czy soczewica z puszki jest OK?
>
Soczewicy z puszki nie probowalam, najczesciej kupuje ziarno i gotuje.
Przewaznie na opakowaniu jest napisane, zeby gotowac 40 min. ale po 20
minutach jest juz miekka.
Osobiscie BARDZO lubie zupe z soczewicy. Robie ja tak: biore jakies 20 dag
soczewicy zielonej, ze 2 duze cebule i 2 nieduze marchewki. Soczewice
gotuje, po ok. 10 min wrzucam pokrojona w plasterki marchew i cebule .Gotuje
az wszystko bedzie miekkawe. Przyprawiam sola, pieprzem, moze byc vegeta,
sos sojowy...Aha daje tez lyzke masla lub oliwy. Dobre i szybko "sie robi".
Z soczewicy mozna zrobic naprawde dobre potrawy, kiedys robilam chyba tarte,
ale nie mam w glowie tych przepisow. Musze spojrzec w domu.
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-12 11:01:07
Temat: Re: polubic soczewice
Użytkownik asia <j...@h...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:pi215.27393$q...@n...tpnet.pl...
> Soczewicy z puszki nie probowalam, najczesciej kupuje ziarno i
gotuje.
> Przewaznie na opakowaniu jest napisane, zeby gotowac 40 min. ale po
20
> minutach jest juz miekka.
> Osobiscie BARDZO lubie zupe z soczewicy. Robie ja tak: biore jakies
20 dag
> soczewicy zielonej, ze 2 duze cebule i 2 nieduze marchewki.
Soczewice
> gotuje, po ok. 10 min wrzucam pokrojona w plasterki marchew i cebule
.Gotuje
> az wszystko bedzie miekkawe. Przyprawiam sola, pieprzem, moze byc
vegeta,
> sos sojowy...Aha daje tez lyzke masla lub oliwy. Dobre i szybko "sie
robi".
pychota! moja żonka dodaje kaszy jaglanej, ryżu brązowego razem albo
jedno z nich (copyrights ki&gzyra ;-)
> Z soczewicy mozna zrobic naprawde dobre potrawy, kiedys robilam
chyba tarte,
> ale nie mam w glowie tych przepisow. Musze spojrzec w domu.
pasty do pieczywa, naleśników. polegają po prostu na zmiksowaniu
ugotowanej soczewicy z kaszami, płatkami, cebulą, czosnkiem, ziołami,
przyprawami, warzywami i czym tam chcesz. intuicyjnie na smaka ;-)
acha. najszybsza jest oczywiście czerwona soczewica - najszybciej się
gotuje. nawet kilka minut.
pozdrawiam
wojmat
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-12 12:10:44
Temat: Re: polubic soczewiceDzieki wszystkim (Andrzejowi, Asi i Wojmatowi) za przepisy i rady dot.
soczewicy.
Wyprobuje na pewno! Szczerze mowiac - nie liczylam na tak szybka reakcje,
Widac, soczewica jest lubiana - mam nadzieje, ze nie bede ousider'em! :-)
laute
Andrzej Bienias wrote:
> "laute" <l...@i...pl> wrote in message
> news:3944AC5F.174B6ADE@interia.pl...
>
> > hej,
>
> > Soczewice jadlam raz - w dzicinstwie, na kolonii w NRD w postaci
> > bryjowatej zupy, niedoprawionej i srednio cieplej. Skojarzenia mam
> > brrr...
>
> Chyba zle ugotowali ta zupe. Ja uwielbiam soczewice pod
> roznymi postaciami.
>
> > Nie chce jednak ferowac wyrokow na podstawie tego jednego
> > nieszczesliwego dania.
> > Czy znacie jakis ciekawy, prosty przepis na danie z soczewicy? (moze byz
> > salatka)
>
> Dwa przepisy. Na paste do chleba i na salatke.
>
> Pasta z soczewicy
> 1 szklanka zielonej soczewicy
> 1 płaska łyżka mąki kukurydzianej
> 3-6 ząbków czosnku (zależnie od upodobań)
> 6 łyżek oleju roślinnego
> 1 łyżka sosu sojowego
> pieprz
> bazylia, tymianek, zależnie od upodobań
>
> Wypłukaną soczewicę zalać 2-ma szklankami wody i gotować do
>
> niemal całkowitego wygotowania wody (ok. 40 minut). Na 3-5 minut
>
> przed zakończeniem gotowania dodać mąkę kukurydzianą. Odstawić
>
> do wystygnięcia. W międzyczasie posiekać czosnek. Do wystudzonej
>
> soczewicy dodać czosnek, olej roślinny, sos sojowy, pieprz i przyprawy.
>
> Całość wymieszać i rozgnieść widelcem (część ziaren soczewicy może
>
> pozostać nierozgnieciona). Pasta jest doskonała do smarowania kanapek.
>
> Dobrze smakuje z pokrojonym pomidorem, lub surówką z pomidorów.
>
> Sałatka z soczewicy
> 85 g ugotowanej i ostudzonej zielonej soczewicy
> 1 pokrojony pomidor średniej wielkości
> 0,5 małego ogórka pokrojonego w drobną kostkę
> 0,5 małej, cienko posiekanej cebuli
> 2 łyżki oliwy
> Siekana zielona pietruszka i zioła do smaku
>
> Zmieszać składniki w misce. Podawać w podgrzanych bułkach od
>
> hot-dogów. Można też podawać na liściach sałaty, jako oddzielną sałatkę.
>
> > Czy soczewica z puszki jest OK?
>
> Nie jadlem.
>
> > laute
>
> Pozdrawiam,
> Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-12 14:37:13
Temat: Odp: polubic soczewice
Użytkownik laute <l...@i...pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:3...@i...pl...
> hej,
>
> Soczewice jadlam raz - w dzicinstwie, na kolonii w NRD w postaci
> bryjowatej zupy, niedoprawionej i srednio cieplej. Skojarzenia mam
> brrr...
ja czesto gesto wyrabiam zupke z czerwonej soczewicy i nawet szanowny
malzonek nie tolerujacy jej z nazwy ;) wcina.
podotowuje czerwona soczewice, drobno pokrojona marchewke, ziemniaczki,
troszke selera (choc ostatnio wole wrzucic zielony), pozniej koncentrat
pomidorowy, zmiazdzony czosneczek...
do pogryzania szykuje pieczywko serowe i mmmm....
o wlasnie, juz mam pomysl na jutrzejszy obiad :))))
aha, dobrze ze sie nie zrazilas, zeby tak wiecej ludzi podchodzilo do
potraw, ktore kiedys jedli u kiepskich kucharzy(rek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-12 15:04:35
Temat: Re: Odp: polubic soczewicedzieki za przepis!
Wiesz, co mnie najbardziej do niego przekonalo???
Jedno niepozornie brzmiace zdanie: "... i nawet szanowny
malzonek nie tolerujacy jej z nazwy ;) wcina."
Niesamowite - musze wyprobowac to na moim Malzonku, ktory najbardziej z
wszystkich nowalijek lubi zeberka. Raz tylko udalo mi sie przemycic soje w
risotto (uwierzyl, ze to mieso i nawet mu smakowalo !!!) ale teraz jest
czujny.
pozdrawiam,
laute
kianit wrote:
> Użytkownik laute <l...@i...pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
> napisał:3...@i...pl...
> > hej,
> >
> > Soczewice jadlam raz - w dzicinstwie, na kolonii w NRD w postaci
> > bryjowatej zupy, niedoprawionej i srednio cieplej. Skojarzenia mam
> > brrr...
> ja czesto gesto wyrabiam zupke z czerwonej soczewicy i nawet szanowny
> malzonek nie tolerujacy jej z nazwy ;) wcina.
> podotowuje czerwona soczewice, drobno pokrojona marchewke, ziemniaczki,
> troszke selera (choc ostatnio wole wrzucic zielony), pozniej koncentrat
> pomidorowy, zmiazdzony czosneczek...
> do pogryzania szykuje pieczywko serowe i mmmm....
> o wlasnie, juz mam pomysl na jutrzejszy obiad :))))
> aha, dobrze ze sie nie zrazilas, zeby tak wiecej ludzi podchodzilo do
> potraw, ktore kiedys jedli u kiepskich kucharzy(rek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-13 07:39:29
Temat: Re: polubic soczewiceUżytkownik laute <l...@i...pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:3...@i...pl...
> Niesamowite - musze wyprobowac to na moim Malzonku, ktory najbardziej z
> wszystkich nowalijek lubi zeberka. Raz tylko udalo mi sie przemycic soje w
> risotto (uwierzyl, ze to mieso i nawet mu smakowalo !!!) ale teraz jest
> czujny.
I ladnie to tak meza oszukiwac ?! Zaczyna sie od soi zamoast kotleta, a
konczy debetem na koncie i sasiadem w szafie :>
Jader ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-13 09:33:17
Temat: Re: polubic soczewice
Ja zupę gotuję na wędzonce, przyprawiam majerankiem
pycha!
Danka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-06-13 10:42:21
Temat: Re: polubic soczewice
laute <l...@i...pl> napisał(a) w artykule
<3...@i...pl>...
> hej,
>
> Czy znacie jakis ciekawy, prosty przepis na danie z soczewicy? (moze byz
> salatka)
> Czy soczewica z puszki jest OK?
>
> dziekuje z gory!
> laute
Soczewica jest IMHO pycha!! To jedyna roslina 'grochowata', ktora
toleruje. Jest bardzo delikatna i mozna ja przygotowywac naprawde na 1001
sposobow. Poza tym jest kilka rodzajow soczewicy - najpopularniejsza
ciemnozielona, dosc duza. Trzeba uwazac, bo niektore soczewice zawieraja
male kamyczki, ktore moga przy jedzeniu uszkodzic uzebienie!!! Nie chce
zniechecac, tylko przestrzec. Pamietam taka soczewice kupowana w Makro
Cashu. To niby zaden problem, trzeba ja garsc po garsci przebrac i
wyrzucic wszystkie kamyczki.
Proponuje najpierw wyprobowac przepisy, w ktorych z soczewicy nie robi sie
rozgotowanej ciapy - bo oprocz mniej korzystnego smaku, nabiera wyjatkowo
niekorzystnego wygladu...
Ja zwykle soczewice mocze w zimnej wodzie cala noc, a potem gotuje
doslownie 10-15 min. - by ugotowala sie, ale pozostala chrupiaca. I w
takiej formie stanowi idealna podstawe do salatki, ktora mozna z
powodzeniem potraktowac jako glowne danie (b. pozywne). Konieczna drobno
pokrojona cebulka, pomidorek. oliwa z oliwek, przyprawy i co kto lubi. Na
drugi dzien jeszcze pyszniejsza.
I jeszcze jedna refleksja. Pisalas, ze Twoj maz z nowalijek najbardziej
lubi zeberka. Otoz jeszcze nic straconego... Moj tata przez cale zycie byl
miesozerca, obiad bez miesa nie byl obiadem. Poza tym jest potezny (100
kg), w mlodosci uprawial intensywnie kolarstwo itd... Pod 60-tke przeszedl
zupelnie niespodziewanie na wegetarianizm. Teraz miesa nie tyka i uwaza,
ze sie duzo lepiej czuje.
Pozdrawiam.
Alex.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |