Data: 2004-02-04 13:45:05
Temat: Re: Odp: schab z owocami
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 4 Feb 2004 14:30:18 +0100, "Basiek"
<bkolodziej_nospam@eastwest_nospam_.pl> wrote:
>> trys, co uwaza, ze Y.p. jest ropwniez bardzo smaczny na slodko, z
>> golden syrup - w koncu to tylko pieczony nalesnik ;)
>> K.T. - starannie opakowana
>
>A robisz z tego samego przepisu, ktory jest na tej stronie
>http://www.deliaonline.com/cookeryschool/howto/how_
0000000026.asp ,
>czy masz jakis swoj wypobowany?
>Prosze, podaj go.
>Chetnie wyprobuje ten pudding.
>Dzieki.
>Pozdrawiam.
>Basiek.
w sumie chyba na to wychodzi - roznice mieedzy przepisami na Y.
pud. sa bardzo male, i tak jak mowie - ja pieke w malych
foremkach. raz zidiocialam zupelnie i usilowalam piec jeden dzuy
w grubym szklanym naczyniu - rozbuzowane naczynie w kontakcie z
zimnym ciastem peklo :(
i tak jak Delia Smith pisze - wszystko musi byc bardzo gorace,
inaczej cholernik klapnie
na stronie z Yorshire pudding'iem jest na dole link do Toad in
the Hole (Ropucha w dolku....) - bardzo tradycyjne danie, oparte
na Y. pud. ja robie rozne wersje. w sumie chodzi o to, ze na tej
blasze, na ktorej bedzie sie piekl Y. pud. sa juz rozne rzeczy i
zapiekaja sie one w ciescie. jak ciasto sie piecze, to zaczyna
troche odstawac od tych roznych rzeczy i wyglada jak, no wlasnie
ropucha w dolku ;))))
te rzeczy w srodku tez musza byc rzucone na blache przed wlaniem
ciasta. tradycyjnie sa to kielbaski surowe - male takie, najpierw
troche sie obsmaza w tym rozgrzanym tluszczu. ja dodaje jeszcze:
pieczarki, cebule w grube plastry, kulki z nadzienia jak do
kurczaka bez watrobki, polowki pomidora.
a wedlug mnie, najsmaczniejsza wersja to ta, ktora ma dolozne
kawalki sera, najleoiej oczywiscie cheddara, bo sie swietnie
piecze/smazy/gotuje. przepis podwedzilam z ksiazki
jednego...rabina, bardzo madry i zabawny przy tym facet, nazywa
sie Lionel Blue i bardzo lubi gotowac. opisywal, jak wpadli do
niego niezapowiedziani goscie, jako dodatek do zapowiedzianych
gosci. tamtym robil te ropuche (bez wieprzowych kielbasek), a
okazalo sie ze ci nowi goscie sa bezmiesni, wyszperal kawalki
sera, jak on to ladnie nazwal "mouse trap cheese", czyli taki z
tylu lodowki bardziej i zrobil ekspoeryment. i bardzo mu za to
dziekuje, bo uwielbiam chrupiacy upieczony ser.
trys
K.T. - starannie opakowana
|