Data: 2002-08-05 12:10:47
Temat: Re: Odp: zdrada(?) wirtualna (?)
Od: Dominika Widawska <d...@m...szczecin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kania wrote:
>
> Nie rozumiem, a co z higiena psychiczna?? KAZDY potrzebuje troche czasu dla
> siebie, kiedy nikt niczego ode mnie nie chce i nikt mnie nie kontroluje...
Czy to kontrola, czy zainteresowanie?
:-)
> Mozna slac sms-y o tresci kocham Cie i jem obiad a rownoczesnie robic cos
> innego.
Ale jesli regula jest staly kontakt (niewymuszony), to jesli sie
nie chce robic czegos przeciwko zwiazkowi, latwiej uniknac
niekorzystnych sytuacji. (Smsujac ma sie osloniete kolana, to
sie zadna blondyna na sile nie usadowi... ;-) )
> Nie pozwolilabym mezowi z czegos takiego zrezygnowac. jego kariewra jest
> rownie wazna jak nasz zwiazek. Moj maz nie jest TYLKO moim mezem., Jest
> rowniez pelnoprawnym czlowiekiem, ktory ma ptrawo miec swoje ambicje.
Nie opuscilabym mojego TZ ani on mnie, przede wszystkim MY
JESTESMY RAZEM, a reszta jest po to, bysmy razem mogli milo byc.
Oczywiscie nie mowimy o sytuacjach skrajnych, tylko o tendencji.
Dominika
|