Data: 2002-08-05 13:03:49
Temat: Re: Odp: Odp: zdrada(?) wirtualna (?)
Od: Dominika Widawska <d...@m...szczecin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kania wrote:
>
> > Czy to kontrola, czy zainteresowanie?
> > :-)
>
> Uwazasz, ze spedzanie kazdej chwili wolnego czasu to zainteresowanie??
Jesli spedza sie ten czas wolny razem z potrzeby serca, to co to
jest?
Nie kazdy musi jechac solo na urlop, zeby miec chwile dla
siebie, nie kazdy ma taka potrzebe.
Tak samo, jak nie kazda para spedzajaca czas wolny razem/osobno
robi to z obupolnie dobrej woli...
Najgorzej, jak sie potrzeby rozjezdzaja.
Ja nie lubie spedzac wolnego czasu bez TZ, choc czasem ja czas
wolny mam, a on nie.
Wtedy nie siedze kolkiem w oknie nan czekajac, ale wolalbym,
zeby byl ze mna.
ZTCW, on tez preferuje wspolne spedzanie wolnego czasu. Jak
rowniez wspolne wieczory itp.
I dobrze nam z tym. A wszelkie proby solowych wyjazdow konczyly
sie fiaskiem, znaczy, bylo mniej fajnie.
> > Ale jesli regula jest staly kontakt (niewymuszony), to jesli sie
> > nie chce robic czegos przeciwko zwiazkowi, latwiej uniknac
> > niekorzystnych sytuacji. (Smsujac ma sie osloniete kolana, to
> > sie zadna blondyna na sile nie usadowi... ;-) )
> Rownie dobrze mozna kogos wierzacego w to przez wiele lat wprowadzac w blad.
No i co z tego, na wszelki wypadek mam nie dzwonic i nie pytac,
nie odpowiadac na pytania itd.? Zeby nie bylo okazji, ze ktos
kogos oklamie?
> A ja uwazam, ze moj TZ jest przede wszystkim czlowiekiem ze wszystkim
> plusami i minusami. Ma potrzebe pobycia czasami sam, ma potrzebe rozwoju i
> osiagania sukcesow... Tak jak ja. ma rowniez potrzebe posiadania kogos, komu
> moze zaufac i do kogo moze wrocic.
No, a inni ludzie maja potrzebe bycia blisko, razem, w zasiegu
reki. Grunt, to dobrze dobrac sie w pary.
Dominika
|