Data: 2002-08-06 09:16:13
Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)
Od: Marynatka <m...@f...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 5 Aug 2002 16:03:09 +0200, podpisując się jako "HaNkA
ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@(USUN-TO)interia.pl>, napisałeś (aś) :
>Tak:-)))) To calkiem nowa definicja zaufania:-)) Wiem, ze mnie nie zdradzisz
>bo jestem do Ciebie przylepiona 24 h/ dobe.
Sory Hanka, ze pod Twoim postem ale nie wiem gdzie się podczepić :)
Wiecie co mnie zastanawia?
A co jak ona leży sobie w wyrku i zachciewa jej sie soku
winogronowego?
To co on sam do sklepu nie pojdzie bo zaraz jakas go dopadnie i bedzie
mial okazje do zdrady czy tez ona mimo szczerej niecheci ubierze sie i
pojdzie z nim do sklepu po ten soczek? ;)))
--
Marzena Fenert
Kobiety pozbawione towarzystwa mężczyzn tęsknią;
mężczyżni pozbawieni towarzystwa kobiet głupieją.
=== Anton Czechow
|