Data: 2003-02-26 10:15:23
Temat: Re: Odp: związek z obcokrajowcem-przeciwwaga
Od: "Konrad" <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dzięki za odpowiedź :)
>Oby. I to do czasu, kiedy nauczy sie jezyka, pozna ludzi, ktorzy stana sie
>jej nowymi przyjaciolmi, zobaczy, jak zyja i funkcjonuja inne kobiety. I
>wtedy bedzie chciala zyc tak, jak one, w czym nie ma nic zlego, tyle tylko,
>ze dla Ciebie moze to byc szok.
Wszyscy mi to mówią :) że Polki już ją wszystkiego nauczą i się jej odmieni w
głowie :) Przy czym dla mnie nie ma problemu, bo ja jestem wychowany właśnie
w polskich warunkach. I dla mnie jest normalne, że mężczyzna pomaga kobiecie
w domu, że pomaga np.przy organizacji Wigilii (u nich jest tak, że kobiety
przygotowują, a mężczyźni chodzą sobie po ulicy i rozmawiają). Dlatego też z
tym problemem sobie poradzę.
>Sposob spedzania wolnego czasu tez moze dac w kosc, jesli macie nan rozne
>punkty widzenia. Byc moze jestes domatorem, lubisz cisze i spokoj, a ona
>odwrotnie, lubi bawic sie na miescie do poznej nocy - wszak jest z bardzo
>odmiennego pod tym wzgledem kraju......
Akurat tutaj się w miarę dopasowaliśmy. Jesteśmy domatorami, którzy raz na
jakiś czas lubią sobie się wyszaleć. Ale przynajmniej z jednym nie będę miał
problemu. Nigdy nie usłyszę: "Znowu oglądasz ten mecz? Co ty w tym widzisz
ciekawego?" :) Tutaj jesteśmy w 100% dopasowani...
>Moglabym tak pisac dlugo jeszcze, ale sam tez potrafisz pomyslec, prawda?
>Poza tym po 10 latach zdazylam sie dostosowac do szwedzkiego modelu
>egzystencji, i o wielu tarciach juz nie pamietam....
Myślę, że ja też się do niej dostosuję, a ona do mnie. A kwestia poznania
kultury danego kraju jest wydaje mi się kwestią czasu. To że ktoś np.nie wie
kim był Hitler, że papież jest Polakiem itp., nie znaczy, że nigdy tego nie
będzie wiedzieć. A ja, ucząc ją języka polskiego, także tłumaczę jej pewne
zawiłości związane właśnie ze światem, w którym żyję. Zdaję sobie sprawę, że
spoczywa na mnie duży ciężar, bo to ja będę wprowadzał ją w ten świat. A
później będę w niego wprowadzał także nasze dzieci. Ona będzie im opowiadać o
Brazylii, będzie ich uczyć portugalskiego, a do mnie należało będzie czytania
wierszy Brzechwy... No cóż, ale przynajmniej coś się w moim życiu będzie
działo :)))
Pozdrawiam
Konrad
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
|