Data: 2007-11-23 10:27:02
Temat: Re: Odruchy
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:fi692v$ot7$1@news.onet.pl...
Na szczęście czasami zdarzają się wydarzenia z rodzaju tych z 1789
Zeby się za często nie powtarzały problem mają "salony" -muszą silić się
na rozumienie [a przynajmniej diagnozowanie nastrojów] prostactwa...
Znowu kompleksy - do arystokracji trzeba się urodzić, nie wystarczy być
wykształciuchem lub innym nuworyszem. Inteligentem chętny staje się dopiero
w trzecim pokoleniu wykształciuchów, ale i tak przemyca, nie wiedząc o tym,
słomę w butach. Oczywiście są wyjątki.
Prawdziwy arystokrata, nawet jeżeli ma słomę w butach, to nie jest to
jego (mentalny) stan stały. Proponuję przeczytać całą "Komedię Ludzką"
Honorego Balzaka...
Arystokracja miała obowiązki, a nie była klasą próżniaczą jak to naucza
żydokomuna po dziś dzień - w ślad za jakobinami, Leninem, aż po mamełe
Schechterową i jej pomiot.
|